Oceń
Rosja atakowała Ukrainę dronami kamikaze produkcji irańskiej. Apogeum uderzeń bezzałogowymi statkami miało miejsce 17 października. Choć przynosiły one Ukraińcom dotkliwe straty, zdecydowana większość z nich była zestrzeliwana przed eksplozjami.
Okazuje się, że agresorzy mieli wyczerpać już swoje zapasy tej broni. Według anonimowych źródeł stacji ABC, Rosja w przeprowadzonych w ostatnich dniach bombardowaniach Ukrainy przestała używać sprowadzonych z Iranu dronów Shahed-136 i bezzałogowców Mohajer-6.
Media: Rosja wyczerpała zapasy dronów z Iranu
Moskwa ma jednak oczekiwać na uzupełnienie tych zasobów od Iranu, który biernie wspiera reżim Putina w prowadzonej wojnie w Ukrainie.
Wcześniejsze doniesienia m.in. "Washington Post", oparte na źródłach w amerykańskim wywiadzie, mówiły, że na początku listopada Iran zgodził się na produkcję swoich dronów na terytorium Rosji. Według Białego Domu, Teheran może też potencjalnie zaopatrzyć Rosję w rakiety balistyczne krótkiego zasięgu.
Według zachodniego oficjela cytowanego przez ABC, ostatnie ataki dronów na bazy lotnicze wewnątrz Rosji skłonią Kreml do refleksji na temat obrony swoich obiektów wojskowych. Dodał też, że ataki te pokazują, że Zachód przeceniał możliwości rosyjskiej armii.
RadioZET.pl/PAP - Oskar Górzyński
Oceń artykuł