Oceń
Naftali Bennett, były izraelski premier, na początku wojny pełnił funkcję mediatora między Kijowem a Moskwą. Polityk poinformował o swoim spotkaniu z Putinem, do którego doszło 5 marca 2022 r. Tym samym był on pierwszym zachodnim przywódcą, który spotkał się z przywódcą Kremla od czasu inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego.
- Wiedziałem, że Zełenskiemu grozi niebezpieczeństwo w bunkrze… Zapytałem [Putina]: „Czy zamierzasz zabić Zełenskiego?” Odpowiedział: „Nie zabiję Zełenskiego” – mówił Bennett w wywiadzie, który został opublikowany na jego kanale w serwisie YouTube.
Były premier Izraela: Putin obiecał, że nie zabije Zełenskiego
Polityk powiedział, że jeszcze raz zadał pytanie. - Muszę zrozumieć. Czy dajesz mi słowo, że nie zabijesz Zełenskiego? - dopytywał Izraelczyk. I dodał, że rosyjski prezydent powtórzył: „Nie zabiję Zełenskiego”.
Były premier Izraela natychmiast po trzygodzinnym spotkaniu z Putinem zadzwonił do prezydenta Ukrainy i powiedział mu: - Właśnie wyszedłem ze spotkania. Putin cię nie zabije.
- [Zełenski] zapytał mnie: „Jesteś pewien?” Powiedziałem, że na 100 procent. [Putin] nie zamierza cię zabić - podkreślił.
Bennett wspominał, że "dwie godziny później Zełenski poszedł do swojego biura i zrobił sobie w nim selfie”. Ukraiński przywódca mówił wtedy, że "nie boi się nikogo" i "zostaje w Kijowie".
Takie nagranie rzeczywiście opublikowano, ale nie dwie godziny po spotkaniu Bennetta z Putinem, ale dwa dni później, 7 marca.
Według ukraińskich służb od początku rosyjskiej inwazji udaremniono wielokrotne zamachy na Zełenskiego. W spiski mieli być zaangażowani najemnicy z Grupy Wagnera, firmy ochroniarskiej kontrolowanej przez sojusznika Putina Jewgienija Prigożyna, a także czeczeńskie siły specjalne.
RadioZET.pl/Unian/TimesOfIsrael
Oceń artykuł