Oceń
Ta makabryczna historia wydarzyła się w Houston w amerykańskim stanie Teksas. Jak podała agencja Associated Press, w sobotę sąsiedzi zaalarmowali policję, ponieważ od dłuższego czasu nie wiedzieli swoich sąsiadów - mieszkających w jednym z domów dwóch mężczyzn.
Przez kilka miesięcy mieszkał ze zwłokami. Zastrzelił się przed wejściem policji
Funkcjonariusze, gdy tylko dotarli na miejsce, odczuli "nieprzyjemny zapach i muchy krążące nad jedną częścią domu". Z kolei tuż przed wejściem do budynku usłyszeli huk - był to wystrzał z broni.
Gdy weszli do środku, znaleźli znaleźli ciało mężczyzny z raną postrzałową zadaną sobie samemu. "W sąsiedniej sypialni znaleźli zwłoki innego mężczyzny, które znajdowało się w stanie zaawansowanego rozkładu - powiedział, cytowany przez AP, rzecznik Biura Szeryfa Hrabstwa Harris Thomas Gilliland.
Według ustaleń służb do śmierci drugiego z mieszkańców domostwa musiało dojść co najmniej kilka miesięcy wcześniej. Odpowiedzi w kontekście przyczyn zgonu udzieli zapewne zaplanowana w najbliższe dni sekcja zwłok.
Policja i prokuratura badają obecnie okoliczności tragedii. Nazwiska ofiar ani charakter ich relacji nie zostały podane do wiadomości publicznej. Wiadomo, że obaj mieli powyżej 60 lat.
RadioZET.pl/Associated Press
Oceń artykuł