Oceń
Informację o śmierci Polaków na wojnie w Ukrainie podał Mateusz Lachowski, korespondent Polsat News. "Dwóch Polaków, Janusz Szeremeta, ps. „Kozak” i jego kolega Krzysztof z Legionu Międzynarodowego, poległo wczoraj na froncie. Cześć ich pamięci!" - napisał dziennikarz, który od miesięcy relacjonuje wydarzenia w Ukrainie.
Janusz Szeremeta był dowódcą plutonu w Legionie Międzynarodowym. W jego oddziale był drugi Polak, Krzysztof, ale także m.in. Francuz, Japończyk i Kolumbijczyk. Miesiąc temu żołnierz udzielił wywiadu dziennikarzowi Polsat News. Zapytany, dlaczego walczy na froncie, odpowiedział: - Sam sobie zadawałem pytanie: po co tu jestem? Jest wiele powód. Raz, że jestem związany z Ukrainą, bo tutaj mam córkę, żyłem tutaj, lubię ten kraj. Walczę o wolność.
RadioZET.pl
Oceń artykuł