Oceń
Brytyjscy śledczy, którzy zajmują się sprawą zaginionej Madeleine McCann otrzymają najprawdopodobniej 370 tys. dolarów na kontynuowanie śledztwa. New York Post podaje, że do tej pory na poszukiwania dziewczynki wydano około 16 milionów dolarów. "Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prawdopodobnie zatwierdzi wniosek o finansowanie" - podają media.
- To doskonała wiadomość. Rodzice Maddie, Kate i Gerry będą zachwyceni. To daje nową nadzieję - powiedział w mediach anonimowy informator, zaznajomiony ze sprawą poszukiwań Madeleine McCann.
Zaginiona Madeleine McCann. Poszukiwania trwają od lat
Madeleine McCann zaginęła w maju 2007 roku w Portugalii. Miała wtedy trzy latka. Dziewczynka była wówczas na wakacjach z rodzicami. Troje dzieci Kate i Gerry'ego zostało w mieszkaniu pod nieobecność rodziców. Matka co jakiś czas sprawdzała, czy z pociechami wszystko jest w porządku. Gdy kobieta weszła do pokoju o 22, wpadła w przerażenie. Zobaczyła otwarte okno i drzwi, a Maddie nigdzie nie było.
Sprawa szybko obiegła media na całym świecie, a zespół 40 funkcjonariuszy robił wszystko, by odnaleźć Maddie. Wysiłki mundurowych były jednak bezskuteczne. W czasie śledztwa sugerowano, że to rodzice mogli doprowadzić do śmierci dziewczynki, ostatecznie jednak wykluczono ich z grona podejrzanych. Uznano, że związek ze zniknięciem Madeleine McCann mógł mieć 45-letni Niemiec Christian Brückner. Mężczyzna odsiaduje obecnie wyrok za gwałt.
Julia Wendell twierdzi, że jest Madeleine McCann
W sprawie pojawił się też polski akcent. 21-letnia Polka Julia Wendell uważa, że jest Madeleine McCann. Kobieta pokazała swoje zdjęcia z dzieciństwa, na których przypomina Maddie. Ma też taką samą wadę oka jak zaginiona.
W połowie marca Julia poddała się badaniom DNA, które miały ostatecznie wyjaśnić, czy ma rację. Dotychczas nie ujawniono jednak ich wyników. Sprawą zainteresował się też Christian Fehrlin, przedstawiciel szwajcarskiej firmy AVA-X, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy twarzy.
Zdaniem ekspertów od AI, badania genetycznie nie będą potrzebne. Przeprowadzili analizę, która pozwala z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że Polka nie jest Madeleine McCann. Zwrócili uwagę, że zdjęcia Julii z dzieciństwa i dorosłości pasują do siebie, nie pasują jednak do zdjęć Maddie. - To był strzał w dziesiątkę. Kiedy porównaliśmy jej zdjęcia ze zdjęciem Maddie, nie udało się znaleźć podobieństwa - powiedział Fehrlin.
RadioZET.pl/New York Post
Oceń artykuł