Oceń
Agencja Interfax, powołując się na oświadczenie służb, przekazała, że do pożaru, w którym zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne doszło na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej.
Przypomnijmy, że do pożaru doszło w czwartkowe popołudnie w Rostowie nad Donem na południu Rosji. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać gęsty dym, unoszący się z siedziby służb granicznych Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Początkowo informowano, że zanim pojawił się ogień, słychać było głośny wybuch. Zdaniem biura prasowego FSB, pożar był efektem zwarcia w instalacji, a do eksplozji doszło, gdy zapaliły się składowane w budynku paliwa i smary.
Pożar budynku FSB. Kordon policji blokował dostęp
Przekazano też, że ogień rozprzestrzenił się na obszarze ponad 800 metrów. Sam budynek został poważnie uszkodzony. Zawaliły się dwie ściany. Informowano, że nie było niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania się pożaru, a ewakuacja okolicznych mieszkańców była spowodowana względami bezpieczeństwa.
Interfax przekazał, że na ulicy, na której doszło do pożaru pojawił się kordon policji, który uniemożliwił zbliżenie się do budynku. Wstrzymany był też ruch samochodowy w obu kierunkach.
RadioZET.pl/Interfax
Oceń artykuł