Oceń
Dramatyczne sceny rozegrały się w kompleksie świątynnym w mieście Indore w środkowej części Indii. Tłum wyznawców zgromadził się tam, aby wykonać "rytuał ognia" w czasie hinduskiego święta ku czci boga Ramy.
Indie. Zawaliła się studnia. Nie żyje 35 osób
W pewnym momencie zawaliła się konstrukcja przykrywająca nieużywaną od lat studnię. W dół runęło kilkadziesiąt osób, które zostały przysypane gruzem. Na miejsce przybyło 140 żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb. Ze studni wypompowano wodę i rozpoczęto akcję ratunkową.
- Jak dotąd wyciągnęliśmy 35 ciał, akcja ratunkowa trwa - mówił w piątek Ilayaraja T., przedstawiciel miejscowych władz. Co najmniej 18 osób zostało uratowanych i poddanych hospitalizacji. Do akcji wykorzystano ciężki sprzęt, którym wyburzono ściany świątyni. Zdaniem świadków, służby "zareagowały wolno", pierwsi ratownicy mieli pojawić się na miejscu godzinę po alarmie.
"Times of India" podało, że jeszcze w styczniu władze miasta nakazały włodarzom świątyni usunięcie pokrywy studni, ponieważ konstrukcja nie spełniała wymogów bezpieczeństwa. Ostrzeżenie zostało jednak zignorowane. W Indiach powszechne są katastrofy budowlane. Zdaniem mediów wynika to z wadliwych konstrukcji i nieprzestrzegania przepisów. W październiku w stanie Gudźarat zawalił się wiszący most, wskutek czego setki ludzi wpadły do wody, a co najmniej 132 z nich utonęło.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł