Oceń
W Krakowie to już 45 protestów, w Łodzi i Wrocławiu też ponad 40. W Lublinie, Warszawie i Olsztynie jest ich ponad dziesięć. Po kilka złożono w Szczecinie i Gdańsku.
Większość dotyczy artykułu 111 Kodeksu wyborczego, czyli rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o kandydatach, część protestujących chce sprostowania, część wpłacenia zadośćuczynienia.
Protest wyborczy można wnieść w ciągu 14 dni od dnia, kiedy komisarz wyborczy ogłosi zbiorcze wyniki wyborów na terenie województwa.
RadioZET.pl/MP
Oceń artykuł