Jest decyzja ws. protestu komitetu Trzaskowskiego. Nowacka: „SN umywa ręce”
Protest wyborczy złożony przez pełnomocnika komitetu wyborczego Rafała Trzaskowskiego został pozostawiony przez Sad Najwyższy bez dalszego biegu. - Z żalem patrzymy na tę decyzję, wyraźnie wykazaliśmy nieuczciwość wyborów – skomentowała Barbara Nowacka.

Protesty wyborcze Sąd Najwyższy rozpoznaje od 23 lipca. Do piątkowego popołudnia z wszystkich 5,8 tys. protestów SN rozpoznał 5 tys. 66, a 65 z nich uznał za zasadne. Nie mają one jednak wpływu na wynik wyborów prezydenckich.
Rozpoznawanie protestów trwało również w sobotę, a wśród rozpoznanych tego dnia protestów SN zajął się też tym złożonym przez polityków KO reprezentujących komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. - To nie były uczciwe wybory – podkreślała w połowie lipca posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka.
Przypomnijmy, że protest wniesiony przez polityków KO dotyczył naruszenia konstytucyjnego terminu wyborów, naruszeń ze strony administracji rządowej i stronniczości mediów publicznych, a właściwie wspomagania przez TVP konkretnego kandydata w wyborach prezydenckich. - Państwo powinno stawać po stronie wszystkich, a nie tylko przy jednej ze stron. Uruchomiono olbrzymią machinę państwa. Wykorzystano ją na rzecz jednego kandydata. Wykorzystano do tego Telewizję Publiczną. Są też ogromne zaniedbania ze strony polskiego MSZ - wyliczała po wyborach Nowacka.
Sztab Trzaskowskiego złożył protest wyborczy. "TVP urządzała seanse nienawiści"SN zdecydował: protest sztabu Trzaskowskiego bez dalszego biegu
Sąd Najwyższy pozostawił jednak protest KO bez dalszego biegu. Rzecznik SN Aleksander Stępkowski tłumaczył w sobotę wieczorem, że protest wyborczy KO w części wykraczał poza jego ustawowo określony przedmiot i granice zakreślone w Kodeksie wyborczym. Co więcej, SN uznał, że w części wnoszący protest ani nie przedstawił, ani nie wskazał dowodów na poparcie formułowanych zarzutów.
Sąd Najwyższy umywa ręce. Z żalem patrzymy na tę decyzję, gdyż wyraźnie wykazaliśmy nieuczciwość wyborów
– skomentowała decyzję SN w rozmowie z Polską Agencją Prasową Barbara Nowacka.
Łącznie do rozpoznania pozostało jeszcze około 200 protestów wyborczych. Już w środę zapowiedziano natomiast, że posiedzenie SN w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która ma podjąć uchwałę o ważności wyborów prezydenckich odbędzie się w poniedziałek w samo południe.
"Pan prezydent miał inne zdanie". Trzaskowski mówił Dudzie o "manipulacjach TVP"RadioZET.pl/PAP