Oceń
Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw sądowych – przekazał we wtorek późnym popołudniem rzecznik Błażej Spychalski. Tę nowelizację od wielu tygodni krytykowali m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, część środowiska sędziowskiego i opozycja. Gdy Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie odrzucenia tzw. ustawy represyjnej czy też dyscyplinującej sędziów, opozycja wprost apelowała zresztą do prezydenta o zawetowanie noweli. Tak się jednak nie stało.
Polska zrobiła dzisiaj potężny krok w kierunku prawnego Polexitu. Mówiłem o tym w czasie debat w Sejmie i w Senacie. Powtarzam to samo po podpisaniu ustawy »sądowej« przez prezydenta. Smutny dzień dla Polski, UE, państwa prawa i bezpieczeństwa prawnego obywateli
- napisał RPO Adam Bodnar na Twitterze.
Ustawa represyjna podpisana, opozycja: Duda przypieczętował zamach na praworządność
Podobnie decyzję prezydenta skomentowała wicemarszałek Sejmu i kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. „Andrzej Duda po raz kolejny podpisał ustawę, która niszczy praworządność” – napisała.
W rozmowie z TVN24 dodała, że prezydent swoim podpisem „przypieczętował zamach na naszą praworządność”.
Dzisiaj widzieliśmy prezydenta wystraszonego, bezwładnego, który podpisuje każdy dokument, który dostaje od szefa swojej partii. Dzisiaj, dokonując tego zniszczenia w polskim systemie prawnym, pan prezydent abdykował. Nie ma prezydenta wszystkich Polaków. Mamy prezydenta, który podpisuje tylko ustawy wskazane przez prezesa. To jest naprawdę bardzo smutny dzień
– powiedziała. Do podpisania tzw. ustawy kagańcowej odniósł się też m.in. świeżo upieczony szef Platformy Borys Budka.
Decyzja prezydenta jest kwintesencją niesamodzielności i wpisania się w antyobywatelską i antyeuropejską politykę PiS. To kolejny krok w zagwarantowaniu obozowi władzy bezkarności, a Polsce - absolutnego chaosu w sądownictwie. Wstyd Panie Prezydencie
- napisał szef Platformy na Twitterze.
Andrzej Duda krytykuje sędziów
Sam Andrzej Duda wielokrotnie zachęcał do wsparcia reformy sądownictwa. - To nie może dłużej trwać. Polska nigdy nie będzie normalnym państwem, jeżeli nie będzie uczciwego, rzetelnego wymiaru sprawiedliwości – mówił niedawno prezydent. - Oni mieli czas, żeby przygotować własne reformy. Ale tego nie zrobili, bo najwyraźniej wygodniej im jest ze swoimi przywilejami i immunitetami. […] Oni mają swoje możliwości oddziaływania, również za granicą. Mają swoich kolegów, swoich ludzi w trybunałach i w innych miejscach. Opowiadają różne bzdury, oczywiście zaprzeczają trudnym dla nich faktom, […] twierdzą, że ktoś chce zniszczyć wymiar sprawiedliwości – powiedział w styczniu w katowickim Spodku.
Równie głośno było o słowach, które padły jego z ust w mazowieckim Zwoleniu. - Jestem prezydentem RP. Nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy - oświadczył.
RadioZET.pl
Oceń artykuł