28-letnia lekarka zmarła na dyżurze. "Osunęła się na ziemię i próbowała wstać"
Znana jest przyczyna śmierci 28-letniej lekarki, która zmarła podczas nocnego dyżuru w szpitalu w Niepołomicach. Młoda kobieta miała zawał serca.

28-lekarka Katarzyna W.-S. źle się poczuła podczas nocnego dyżuru w przychodni lekarskiej czynnej całą dobę. Gdy osunęła się na ziemię, zmarła, mimo natychmiastowej próby reanimacji.
Osunęła się na ziemię
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta była na 12-godzinnym dyżurze po tym, jak zakończyła 8-godzinny dyżur w innej klinice.
Śledczy badają okoliczności śmierci młodej lekarki. – Przed samym zdarzeniem mówiła koleżance z którą rozmawiała, że czuje się źle. Próbowała wstać, upadła na podłogę – mówił Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Przyczyną śmierci był zawał
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Katarzyny W.-S. była niedokrwienna martwica mięśnia sercowego.
RadioZET.pl/Fakt24/strz