Obserwuj w Google News

Bez aresztu dla podejrzanych ws. wyłudzeń w PFRON i ZUS. Misiak: Jestem niewinny

2 min. czytania
14.10.2022 23:31
Zareaguj Reakcja

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia nie uwzględnił w piątek wniosków prokuratury o areszt tymczasowy dla czterech zatrzymanych, w tym b. senatora Tomasza Misiaka w związku ze śledztwem ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS. "Jestem osobą niewinną i nie zgadzam się z żadnym z postawionych zarzutów" - pisze Misiak w oświadczeniu wydanym po decyzji sądu, do którego dotarł dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski.

Tomasz Misiak
fot. PAP/Maciej Kulczyński

"Z ulgą przyjąłem decyzję Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieście, dzięki której będę mógł odpowiadać z tzw. wolnej stopy. Jestem osobą niewinną, nie zgadzam się z żadnym z postawionych zarzutów i wiem, że przed niezawisłym sądem dowiodę swojej niewinności" - pisze Tomasz Misiak. 

"Tak jak nigdy nie uchylałem się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę, tak i tym razem w oczywisty sposób będę pozostawać do pełnej dyspozycji wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania" - czytamy w oświadczeniu.

Redakcja poleca

Misiak i Witucki nie trafią do aresztu. Sąd zdecydował

"W tym miejscu pragnę przekazać wyrazy najgłębszej wdzięczności Przyjaciołom, którzy udzielali mi wsparcia i apelowali o możliwość odpowiadania z tzw. wolnej stopy. Szczególne słowa podziękowania kieruję do byłego ambasadora Ukrainy Andrija Deszczycy, który nie zawahał się zwrócić do Sądu o 'sprawiedliwe i dobre rozstrzygnięcie'. Gesty wykonane w tak trudnym czasie mają dla mnie szczególną moc. Jednocześnie z serca dziękuję za wsparcie Rodzinie, Przyjaciołom z Pracodawców RP, Polskiej Rady Biznesu i Corporate Connections" - podsumowuje Tomasz Misiak.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia–Śródmieście odrzucił wnioski prokuratury o areszt dla wszystkich czterech zatrzymanych. Wśród nich znaleźli się były senator Tomasz Misiak i prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki. Z tą decyzją nie zgadza się prokuratura.

- Prokuratura zaskarży błędne decyzje sądu o braku aresztów wobec podejrzanych o wyłudzenia z PFRON i ZUS - przekazał PAP w piątek wieczorem prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, która prowadzi śledztwo.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/PAP/oprac. AK