Obserwuj w Google News

Polacy będą żyli krócej. Długość życia spadła nie tylko przez pandemię

2 min. czytania
27.07.2021 10:05
Zareaguj Reakcja

W 2020 r., w związku z epidemią Covid-19, nastąpił gwałtowny spadek oczekiwanej długości trwania życia we wszystkich województwach, zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet - informuje we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna". Na niekorzystne zmiany we wskaźniku demograficznym składa się więcej przyczyn.

GUS: Spada dalsza długość życia Polaków, przez pandemię Covid-19
fot. /EAST NEWS

Pandemia Covid-19 doprowadziła do śmierci ponad 75 tys. ludzi w Polsce, a wiosenno-jesienne lockdowny sparaliżowały w praktyce system opieki zdrowotnej. Oba czynniki przełożyły się na skrócenie "oczekiwanego trwania życia" – istotnego wskaźnika, którym operuje Główny Urząd Statystyczny.

"W przypadku mężczyzn największy spadek odnotowano w świętokrzyskim (o 1,8 roku), najmniejszy w warmińsko-mazurskim (o rok). Dla kobiet spadek najwyższy był w łódzkim i podkarpackim (o 1,4 roku), najniższy w kujawsko-pomorskim, pomorskim oraz zachodniopomorskim (o 0,6 roku)" – podał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na opublikowane przez GUS dane.

GUS: Pandemia mocno skróciła życie Polaków. "Nagły, duży spadek" 

GUS podał, że dla chłopców urodzonych w 2020 roku oczekiwane trwanie życia wyniosło 72,6 roku (rok wcześniej 74,1 roku). Ten sam wskaźnik dla dziewczynek spadł z 81,8 roku do 80,7 roku. Oczekiwane dalsze trwanie życia obniżyło się we wszystkich grupach wiekowych.

Redakcja poleca

"Pomimo faktu, że na przestrzeni ostatnich trzech dekad w Polsce obserwowane było wydłużanie się przeciętnego trwania życia, to epidemia Covid-19 spowodowała jego nagły duży spadek, a jej skutki mogą być odczuwane przez wiele lat. Nie wiadomo, kiedy nastąpi jej koniec i jak szybko wskaźniki trwania życia powrócą do poziomów obserwowanych przed epidemią" – napisali autorzy opracowania GUS, które cytuje gazeta.

Powodów skrócenia życia jest jednak więcej – jego wzrost zahamowały m.in. "problemy organizacyjne i kadrowe służby zdrowia", ale także otyłość, a także zanieczyszczenie powietrza i związany z nim wzrost zachorowalności na choroby układu oddechowego.

RadioZET.pl/PAP/Gazetaprawna.pl