Położył się na jezdni, przejechało go auto. Policja już wie, kim był
Częstochowska policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który 6 lipca nad ranem w centrum miasta został przejechany przez samochód dostawczy. 52-latek, który zmarł później w wyniku obrażeń, chwilę wcześniej sam położył się na jezdni.

6 lipca ok. godz. 4 nad ranem przy al. Wolności w Częstochowie doszło do wypadku. Samochód dostawczy przejechał mężczyznę leżącego na jezdni. Poszkodowany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, a 44-letni kierowca został zatrzymany. W momencie interwencji był pod wpływem alkoholu.
Położył się na pasach, najechało na niego auto. Policja wie, kim był
Tożsamość przejechanego przez kilka dni pozostawała niezidentyfikowana. 9 lipca częstochowska policja opublikowała na swojej stronie internetowej nagranie.
Widać na nim moment, w którym mężczyzna kładzie się na pasach, zanim dochodzi do wypadku. Jeden samochód go wymija, drugi - którym kieruje wyżej wspomniany 44-latek - niestety nie.
W środę KMP poinformowała, że udało się ustalić tożsamość denata. Podano, że na policję zgłosił się świadek, "który wskazał, gdzie mężczyzna przebywał w przeddzień zdarzenia".
Ostatecznie jego tożsamość została potwierdzona na podstawie otrzymanego wyniku badania porównawczego linii papilarnych. Pieszym był 52-letni mężczyzna, który od kilku lat mieszkał poza granicami kraju. [...] 52-latek został również rozpoznany przez członka rodziny
Śledztwo ws. tego zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ. Sprawca wypadku usłyszał już zarzut "spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego na skutek niezachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych oraz ucieczki z miejsca zdarzenia". 44-latek nie przyznał się do winy.
Jak przekazał w rozmowie z TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, sąd odrzucił wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Śledczy będą jednak składać zażalenie na tę decyzję. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.