Darmowy czynsz za donos na sąsiada. "Można zarobić kilkaset złotych"
Niecodzienna oferta dla mieszkańców jednego z osiedli w Poznaniu. Można być przez jeden miesiąc zwolnionym z płacenia czynszu, gdy złoży się do urzędu „obywatelskie zgłoszenie”. Konkretnie chodzi o donos na sąsiada, który wynajmuje mieszkanie komunalne lub pusty lokal.

Wielu internautów nie kryje zniesmaczenia pomysłem, na jaki wpadły władze Zarządu Komunalnych Zasobów Mieszkaniowych w Poznaniu. Innego zdania jest zastępca prezydenta Poznania. – Jakiś cwaniak dorabia się na miejskim majątku, to jest sytuacja, którą trzeba żelazem wypalać – mówi Tomasz Lewandowski.
Premia za donos
Pomysłodawcy mówią jednak, że zwolnienie z miesięcznego czynszu będzie przysługiwało tylko za donosy, które będą dotyczyły prawdziwych nadużyć.
Kontrowersyjną sprawę z Poznania nagłośnił „Polsat News” i tygodnik „Najwyższy Czas!”. Jak twierdzą mieszkańcy stolicy Wielkopolski spytani przez reporterów, nie opłaca się donosić na sąsiada za tak niską nagrodę, bowiem wielu z nich ma na koncie inne „grzeszki” i na swojej chciwości można tylko stracić.
Kto pierwszy, ten lepszy
Póki co trudno przewidzieć, jakie będą efekty akcji. Sąsiedzi przepytani przez reporterów Polsat News mówią, że za jeden czynsz im się nie opłaca lub że nie zgłoszą, bo sami też mają swoje grzeszki.
Jeśli znaleźliby się chętni na „obywatelskie zgłoszenie”, muszą się spieszyć, gdyż zwolnienie z czynszu obejmie osobę, która na danego sąsiada doniesie jako pierwsza.
RadioZET.pl/Polsat News/nczas.com/strz