Egzaminy gimnazjalne w cieniu reformy. 350 tys. uczniów sprawdza swoją wiedzę
Blisko 350 tysięcy gimnazjalistów rozpoczyna dzisiaj trzydniowe zmagania z egzaminami.

W cieniu wprowadzanej właśnie reformy edukacji. To jedne z ostatnich testów, bo już od września minister Edukacji Anna Zalewska bez względu na protesty zacznie gimnazja wygaszać. Minister będzie musiała wkrótce zmierzyć się nie tylko z protestami, ale także z groźbą referendum przeciwko całej reformie edukacji.
Jak powiedział PAP w środę przed rozpoczęciem egzaminu dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik, do CKE dotarły sygnały z okręgowych komisji egzaminacyjnych, że w kilku szkołach z powodu braku prądu w wyniku opadów śniegu egzamin może być opóźniony.
Na egzaminie z wiedzy humanistycznej uczniowie najpierw dostali blok zadań z historii i wiedzy o społeczeństwie. Na rozwiązanie mają 60 minut (dyslektycy 80 minut). Następnie będą mieli przerwę do godz. 11.00, po której przystąpią do rozwiązywania bloku zadań z języka polskiego. Ta część egzaminu potrwa 90 minut (dla dyslektyków 135 minut).
Czwartkowy egzamin też będzie się składał z dwóch bloków. W pierwszym znajdą się zadania z nauk przyrodniczych - biologii, chemii, fizyki i geografii. W drugim bloku będą zadania z matematyki. W piątek egzamin z języka obcego będzie przeprowadzany na dwóch poziomach: podstawowym - obowiązkowym dla wszystkich gimnazjalistów i rozszerzonym - dla tych uczniów, którzy w gimnazjum kontynuują naukę wybranego języka obcego rozpoczętą w szkole podstawowej.
Arkusze z zadaniami z kolejnych dni będą codziennie publikować na swoich stronach internetowych Centralna Komisja Egzaminacyjna oraz okręgowe komisje egzaminacyjne.
Jak deklaruje Związek Nauczycielstwa Polskiego, który jest współinicjatorem referendum - zebrano już ponad 600 tysięcy podpisów, czyli więcej niż wymagane ustawowo pół miliona. W tym tygodniu podpisy najprawdopodobniej trafią do Sejmu. ZNP chce - wraz z opozycją - by referendum wstrzymało wprowadzaną reformę rządu.
Egzamin gimnazjalny 2017: WYNIKI online - kiedy CKE je ogłosi?Przeciwko likwidacji gimnazjów protestują także nauczyciele, którzy boją się zwolnień i rodzice, którzy w ramach sprzeciwu nie posyłali swoich dzieci do szkoły. Minister Zalewska odpowiada protestującym, że wprowadzają w szkole niepotrzebny chaos, a reforma i tak nie zostanie wstrzymana. Reforma oświaty, która zacznie być realizowana od następnego roku szkolnego zakłada m.in. wprowadzenie 8-letniej podstawówki, 4-letniego liceum i 5-letniego technikum.
Radio ZET/JOK/MAAL