Obserwuj w Google News

Kolejny ekspert kwestionuje sens noszenia maseczek w otwartej przestrzeni

2 min. czytania
22.04.2021 07:27
Zareaguj Reakcja

Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak przyznał, że noszenie maseczek ochronnych na zewnątrz nie jest potrzebne. "Zdecydowanie bardziej trzeba się skupić na miejscach, w których wirus znajduje się w większym stężeniu i dobrze się rozprzestrzenia" - powiedział PAP ekspert. W środę minister zdrowia mówił, że zniesienie tego nakazu byłoby dziś "ryzykiem nieakceptowalnym".

Eksper: Maseczki w otwartej przestrzeni są niepotrzebne
fot. Jakub Kaminski/East News

Maseczki ochronne w przestrzeni otwartej nie są potrzebne – uważa prof. Robert Flisiak. W rozmowie z PAP przyznał, że utrzymuje to stanowisko od dłuższego czasu. W tym tygodniu w podobnym tonie wypowiadał się w Radiu ZET immunolog, dr Paweł Grzesiowski.

Ekspert podkreślił, że mówił o tym już na początku pandemii koronawirusa. "O tym, że noszenie maseczek na zewnątrz ma małe znaczenie w zapobieganiu szerzeniom się zakażenia SARC-CoV-2, mówiłem już na początku epidemii. W styczniu, gdy spadła liczba zakażeń, próbowałem przeforsować stanowisko Rady Medycznej zwalniające z noszenia maseczek na otwartej przestrzeni, jeśli możliwe jest zachowanie dystansu. Wówczas większość Rady była jednak przeciwna temu" – przyznał Flisiak.

Ekspert: Maseczki są niepotrzebne w otwartej przestrzeni. Szef MZ ma inne zdanie

Jego sprzeciw wybrzmiewa jeszcze mocniej w kontekście pojawiających się doniesień naukowych, które potwierdzają takie podejście. Prof. Flisiak dodał, że warunki zewnętrzne nie sprzyjają szerzeniu się wirusa. W otwartej przestrzeni następuje rozrzedzenie cząstek wirusa, a przecież ryzyko zakażenia jest proporcjonalne do gęstości materiału zakaźnego i masywności ekspozycji organizmów ewentualnie narażonych na zakażenie.

Redakcja poleca

"Jeśli przyjąć, że każda nawet najmniejsza dawka cząstek wirusowych jest groźna, to bylibyśmy nieustannie czymś zakażeni. Właśnie po to organizm posiada mechanizmy odpornościowe, aby poradzić sobie z niewielkimi, rozrzedzonymi ilościami patogenów chorobotwórczych. Jestem zdania, że trzeba mocno egzekwować przepisy tam, gdzie jest to konieczne, a nie przywiązujmy wagi do rzeczy błahych i nieistotnych" - powiedział prof. Flisiak.

W środę 21 kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że decyzje w sprawie noszenia maseczek na świeżym powietrzu są rozpatrywane, prawdopodobnie decyzja w tej sprawie będzie podjęta za tydzień. Na ten moment taką decyzję określił jako "ryzyko nieakceptowalne". "Na zewnątrz mamy do czynienia z różnymi sytuacjami. Mamy sytuację spaceru po pustych ulicach, ale to jednocześnie może być sytuacja, że poruszamy się w mieście, gdzie jest bardzo dużo ludzi i jest tłok" - wskazał. Przed tygodniem Niedzielski odpowiadał internautce na Twitterze, że zniesienie nakazu noszenia maseczek uzależnione będzie od spadku nowych infekcji.

W ocenie Flisiaka, jeżeli przez najbliższe 1-2 tygodnie utrzyma się trend spadkowy zakażeń, to przy zachowaniu pewnych rygorów, dopuszczalne będzie stopniowe otwieranie restauracji w niektórych regionach, najlepiej w formie ogródków na powietrzu. "Otwarcie hoteli z racji generowania migracji będzie możliwe, gdy sytuacja epidemiologiczna poprawi się w całym kraju" - dodał.

RadioZET.pl/PAP