Oceń
Pani Agata straciła czucie w nogach kilka dni po przyjęciu drugiej dawki szczepionki przeciw Covid-19. – W szpitalu spędziła ponad dwa tygodnie, lekarze stwierdzili u niej zapalenie rdzenia kręgowego spowodowane najprawdopodobniej wczesnym odczynem poszczepiennym – powiedziała w rozmowie z Radiem ZET mecenas Beata Broniewicz-Pasieka. Adwokatka poinformowała o tym Ministerstwo Zdrowia, występując o pokrycie kosztów rehabilitacji pani Agaty.
Pierwszy pozew za powikłania po szczepieniu przeciw Covid-19
Resort odmówił komentarza w tej sprawie. Pytany o to na antenie Radia ZET minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że "to nie ministerstwo płaci odszkodowania tylko Skarb Państwa, trzeba pójść do sądu i Skarb Państwa o takie odszkodowanie zaskarżyć".
A tutaj jeszcze chcę powiedzieć, że to, co się wydaje stronie pozywającej, nie zawsze jest prawdą. Trzeba zidentyfikować zależność przyczynowo-skutkową między tym, że u kogoś wystąpiły różne problemy zdrowotne a szczepieniem.
Tymczasem pani Agata po miesiącach kosztownej rehabilitacji stanęła na nogi, ale nadal ma problemy z chodzeniem. – Nie chciała występować na drogę sądową, obawiała się, że może to zniechęcić do szczepień, ale w tym momencie czuje się całkowicie bezradna i pozbawiona pomocy, za rehabilitację płaci miesięcznie 2,5 tys. złotych – powiedziała mecenas Broniewicz-Pasieka. I przypomniała, że rząd zapowiadał w 2020 roku powołanie specjalnego Funduszu Kompensacyjnego na pomoc osobom, u których wystąpiły powikłania po szczepieniu. Fundusz nie powstał do dziś.
Adam Niedzielski poinformował, że projekt o stworzeniu Funduszu Komendacyjnego został przyjęty przez Radę Ministrów i został skierowany do prac parlamentu. Minister podkreślił, że każda osoba, u której takie odczyny wystąpiły, niezależnie od momentu przyjęcia szczepionki będzie mogła liczyć na odszkodowanie. Według zapowiedzi szefa resortu zdrowia ustawa ma wejść w życie w ciągu kilku tygodni.
RadioZET.pl/oprac. AK
Oceń artykuł