Tragedia na Śląsku. W wypadku zginęli ojciec i syn [NOWE FAKTY]
Dwie osoby zginęły, a 13 zostało rannych w wypadku, do jakiego doszło w sobotę wieczorem w Blachowni (Śląskie) na drodze krajowej nr 46. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, życiu hospitalizowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
![Tragedia na Śląsku. W wypadku zginęli ojciec i syn [NOWE FAKTY]](https://gfx.wiadomosci.radiozet.pl/var/radiozet-wiadomosci/storage/images/polska/slaskie.-ojciec-i-syn-zgineli-w-wypadku/233079-1-pol-PL/Tragedia-na-Slasku.-W-wypadku-zgineli-ojciec-i-syn-NOWE-FAKTY_content.jpg)
12 poszkodowanych - bo jedna osoba odmówiła - trafiło w sumie do trzech szpitali w Blachowni i w Częstochowie. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie Anna Ginał, do tej placówki przyjęto siedem osób, w tym troje dzieci. Ich obrażenia nie zagrażały życiu.
Zderzenie forda z autokarem. Nie żyją dwie osobyDroga krajowa nr 46 po wypadku, który zdarzył się krótko po godz. 18, została zablokowana na wiele godzin. Jak jednak informowała podkomisarz Marta Ladowska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, ruch odbywał się płynnie wytyczonym przez policję objazdem drogami lokalnymi.
Według wstępnych ustaleń 41-letni kierowca forda mondeo z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka autokarem liniowym, wożącym pasażerów do Niemiec. Kierowca forda i jego 15-letni pasażer zginęli na miejscu. Autokarem podróżowało 38 osób. Pasażerom zapewniono opiekę w punkcie pomocowym, zorganizowanym w domu kultury w Blachowni.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia badają policja i prokuratura.
RadioZET.pl/PAP/DG