Krwawa szarża nożownika. Sąd zdecydował ws. 21-letniego Luki L.
Sąd Okręgowy w Toruniu zdecydował w środę o areszcie 21-letniego Luki L., któremu zarzucono m.in. trzy zbrodnie, w tym usiłowanie dwóch zabójstw przy użyciu noża z bardzo długim ostrzem. Cztery osoby trafiły po atakach nożownika do szpitala.

21-letni Luka L. usłyszał już zarzuty, z czego za najpoważniejszy z nich – usiłowanie zabójstwa dwóch osób – grozi mu dożywocie. W środę 19 stycznia sąd zgodził się na tymczasowy areszt młodego mężczyzny.
Do ataków z użyciem noża kuchennego z ponad 30-centymetrowym ostrzem doszło w poniedziałek 17 stycznia o poranku w Toruniu. Krwawa szarża mężczyzny po mieście trwała około godziny.
Atakował ludzi nożem z wielkim ostrzem. "Nie pamięta okoliczności"
- Analiza całokształtu materiału dowodowego, sposobu działania, charakteru zadawanych ciosów, sposobu zachowania podejrzanego doprowadziła nas do wniosku, że pozwala on na obecnym etapie postępowania na sformułowanie zarzutów usiłowania zabójstwa, uszkodzeń ciała, w tym uszkodzeń ciężkich - informował szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód Marcin Licznerski.
Policja musiała obezwładnić agresywnego mężczyznę używając środków przymusu bezpośredniego. Luka L., posiadający polskie i włoskie obywatelstwo, był pod wpływem narkotyków. W zeznaniach przed śledczymi zasłaniał się niepamięcią.
– Podejrzany co do zasady przyznał się do działania, ale w swoich wyjaśnieniach podał, że nie pamięta okoliczności, w jakich do tego działania doszło – podkreślił prokurator rejonowy. 21-latka pogrążył atak na funkcjonariuszy policji. – Cały przebieg interwencji został utrwalony na monitoringu. Odtworzenie go doprowadziło nas do przekonania, że doszło do czynnej napaści na policjantów. To czyn, za który grozi do 10 lat więzienia – mówił prokurator Licznerski.
Materiał dowodowy zgromadzony w śledztwie nie wskazuje na to, jakoby mężczyzna upatrywał sobie ofiary. Raczej były to osoby spotykane przez niego przygodnie. Wiadomo, że w sprawie konieczna będzie opinia sądowo-psychiatryczna dotycząca napastnika. W przypadku stwierdzenia niepoczytalności L. nie trafi on do więzienia.