Oceń
Szokujące odkrycie policjantów z Otwocka (woj. mazowieckie). Wezwani na interwencję mundurowi usłyszeli, że 10-latek znajduje się pod opieką pijącej matki.
- Wówczas funkcjonariusze natychmiast udali się na interwencję pod znany im adres. Po wejściu do środka zobaczyli chwiejącą się kobietę i poczuli zapach alkoholu oraz dymu papierosowego. Na pytanie o dziecko, kobieta odpowiedziała, że przekazała je pod opiekę bratowej i prócz niej nikogo więcej w domu nie ma – relacjonowała mł. asp. Paulina Harabin z Komendy Stołecznej Policji.
Przetrzymywała 10-letniego syna w piwnicy. "Siedział skulony"
Okazało się jednak, że kobieta kłamie – policjanci nie uwierzyli w jej zapewnienia i dalej obserwowali lokum. - W pewnym momencie zwrócili uwagę na rozwinięte na podłodze gumoleum, którym przykryty był właz. Mundurowi natychmiast go podnieśli i wtedy przed ich oczami ukazała się brudna, ciasna piwnica. Najbardziej przerażające było to, że w jej wnętrzu siedział skulony, małoletni chłopiec – przybliżyła policjantka.
Na szczęście okazało się, że 10-latkowi nic się nie stało. Zastraszone dziecko policja przekazała pod opiekę innemu członkowi rodziny, a pijana matka trafiła do policyjnej celi. - Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niej ponad promil alkoholu w organizmie – dodała Paulina Hałabiś.
W toku ustaleń policjanci potwierdzili, że nie były to pierwsze tak okrutne praktyki matki wobec 10-letniego syna. - Z ustaleń wynika, że podejrzana wielokrotnie wyzywała syna słowami obelżywymi, krzyczała na niego i kilkukrotnie zamykała w piwnicy pod podłogą – przekazała policjantka.
Po wytrzeźwieniu 37-latka trafiła do Prokuratury Rejonowej w Otwocku, gdzie usłyszała zarzut znęcania się nad małoletnim synem ze szczególnym okrucieństwem. Kobietę objęto policyjnym dozorem. O jej dalszych losach zdecyduje sąd, za wspomniany zarzut grozi jej do 10 lat więzienia.
RadioZET.pl/KSP w Warszawie
Oceń artykuł