Oceń
Pożar autobusu przy Dworcu Zachodnim w Warszawie wybuchł w czwartek (23 czerwca) około godziny 16. – Do zdarzenia doszło pięćdziesiąt metrów za przystankiem – powiedział oficer prasowy z ochockiej komendy podkomisarz Karol Cebula, który uczestniczył w akcji ratowniczej. Dodał, że nikt nie ucierpiał, bo kierowca błyskawicznie rozpoczął ewakuację pasażerów.
Warszawa. Pożar autobusu przy Dworcu Zachodnim
Na pokładzie autobusu znajdowało się 30 pasażerów. Wszyscy bezpiecznie opuścili pojazd przed przybyciem straży pożarnej – przekazał mł. bryg. Paweł Klimkiewicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Nie było potrzeby interwencji medycznych. Najbardziej ucierpiał pojazd. – Spaleniu uległa komora silnika i część przestrzeni pasażerskiej – powiedział Klimkiewicz.
Na czas akcji ratowniczej Aleje Jerozolimskie w kierunku Pruszkowa zostały całkowicie zamknięte dla ruchu. Po 40 minutach – jak poinformował nadkom. Cebula – udostępniono kierowcom jeden pas w tym kierunku.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł