,

Z granatem i bagnetem rzucił się na szwagra. 37-latek w rękach policji

04.12.2019 12:34

Nietypowa interwencja mundurowych w Rembertowie. 37-latek groził szwagrowi śmiercią, używając granatu i bagnetu. Wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt.

granat
fot. Shutterstock.com

Policjanci z Wesołej otrzymali wezwanie do awanturującego się mężczyzny z Rembertowa, który groził szwagrowi, wymachując bagnetem. Mężczyzna na tym nie poprzestał. Na podwórku przed domem rzucił granat.

37-latek przyszedł na posesję, gdzie mieszka jego matka oraz siostra z mężem. Wykrzykiwał groźby pod adresem szwagra, którego nie było w domu. 

Wychodząc z posesji, rzucił na podwórko pod dom granat. Chwilę później szwagrowie się spotkali. Wtedy napastnik miał już ze sobą bagnet, wymachiwał nim i groził śmiercią – informuje stołeczna policja na swojej stronie internetowej.
37-latek rzucił się na szwagra z bagnetem i granatem
fot. Policja.waw.pl

Chcesz być na bieżąco w newsami z Warszawy? Dołącz do naszej grupy na FB

Dwa inne granaty w mieszkaniu agresora

Kiedy policjanci przybyli na miejsce, agresor był już obezwładniony przez pokrzywdzonego. 37-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Mężczyzna trafił do policyjnej celi. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono jeszcze dwa inne granaty, wszystkie pochodzące z okresu wojny.

Napastnik usłyszał zarzuty gróźb karalnych, posiadania amunicji bez zezwolenia oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji materiałów wybuchowych i został tymczasowo aresztowany.

Zobacz także

RadioZET.pl/Policja.waw.pl

Logo radiozet Dzieje się