Oceń
Przed ambasadą rosyjską w Warszawie zebrał się tłum z flagami Polski, Ukrainy i Unii Europejskiej. Uczestnicy mieli transparenty “Rosja to kraj terrorystyczny”. Ludzie skandowali hasło "Slava Ukrainie" i nazywali Rosjan mordercami, a także terrorystami.
“Rosyjski reżim ostrzeliwuje cywilów w Ukrainie. Od rana rakiety spadają dosłownie wszędzie. Chcą wojny totalnej - zażądajmy od społeczności międzynarodowej totalnego wsparcia dla Ukrainy” - zaapelowali organizatorzy manifestacji.
Protest przed ambasadą Rosji w Warszawie
Organizatorzy demonstracji - m.in. Euromaidan Warszawa i Ogólnopolski Strajk Kobiet - domagają się wydalenia całego rosyjskiego korpusu dyplomatycznego z Polski. “Żądamy usunięcia rosyjskich dyplomatów z Polski. Żądamy od polskiego rządu i całego Zachodu przekazania Ukrainie tylu myśliwców i czołgów, ile tylko mamy przy zapewnieniu bezpieczeństwa granicy z Rosją i Białorusią. Żądamy wsparcia Ukrainy każdym możliwym systemem ochrony przeciwlotniczej, aby była w stanie zabezpieczyć także miasta odległe od frontu. Żądamy, aby rząd wreszcie zajął się uchodźcami i uchodźczyniami z Ukrainy, bo ten dzień jak żaden inny pokazuje, że żadna część Ukrainy nie jest bezpieczna” - czytamy.
“W związku ze zgromadzeniem pod Ambasadą Rosji wyłączony został ruch na ul. Belwederska oraz Al. Ujazdowskie. Wyłączenia podyktowane są względami bezpieczeństwa uczestników” - podała policja.
W poniedziałek Rosja przypuściła zmasowany atak rakietowy na cele cywilne i infrastrukturę energetyczną w kilkunastu miastach na całej Ukrainie. Według policji zginęło w nich co najmniej 11 osób i 89 zostało rannych oraz uszkodzono co najmniej 70 obiektów infrastruktury, w tym 29 obiektów infrastruktury krytycznej. Biuro prezydenta Ukrainy poinformowało o uszkodzeniu 117 obiektów.
Wykorzystano co najmniej 84 rakiety manewrujące, a także 24 drony, w tym 13 irańskich dronów kamikadze Shahed-136. 43 pociski rakietowe i 13 bezzałogowców zestrzelono – powiadomił ukraiński sztab generalny.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł