Oceń
Dwudziestolatek wyziębił się w chłodni, w której przechowywano owoce i przetwory owocowe. Kiedy przyjechała straż pożarna, młody mężczyzna był już poza chłodnią, nie wykazywał czynności życiowych.
- Ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. W tym czasie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – powiedział PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku kpt. Maciej Łodygowski. Strażak przyznał, że nie wie, jak do doszło do tego zdarzenia. Na miejscu pracowała policja.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł