Oceń
Do tragedii doszło w czwartek wieczorem na warszawskim Mokotowie. - Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy przed godz. 21 - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową kpt. Michał Skrzypa ze stołecznej straży pożarnej.
Pożar na Mokotowie. Nie żyje mężczyzna
Wyjaśnił, że ogniem zajął się parterowy budynek z drewnianym dachem w rejonie ogródków działkowych przy końcu ulicy Pejzażowej. - Po wstępnym stłumieniu pożaru z budynku wydobyto jedną osobę. Mężczyzna nie zdradzał oznak życia - powiedział oficer dyżurny PSP. Według nieoficjalnych ustaleń TVN Warszawa zmarły miał 50 lat.
Na miejscu działają też inne służby. Ustalenie przyczyn pożaru będzie możliwe dopiero po zakończeniu akcji gaśniczej. - Nadal trwa jeszcze akcja dogaszania. Dym jeszcze unosi się z dachu, gdzie znajduje się zarzewie ognia. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej - relacjonował reporter TVN Warszawa Artur Węgrzynowicz.
- Ze względu na skomplikowaną konstrukcję dachową i konieczność prac rozbiórkowych akcja jeszcze potrwa - poinformował ok. godz. 22 w czwartek kpt. Skrzypa.
RadioZET.pl/PAP/TVN Warszawa
Oceń artykuł