Oceń
Do happeningu doszło w piątek ok. godz. 6, w pierwszą rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę. Grupa manifestantów zebrała się przed budynkiem przy ul. Beethovena 3 na warszawskim Mokotowie. Tam właśnie zamieszkują rosyjscy dyplomaci.
Syreny alarmowe pod budynkiem, gdzie mieszkają dyplomaci z Rosji
Nagranie spod budynku udostępnił w mediach społecznościowych reporter Radia ZET Rafał Miżejewski. "Głośna pobudka rosyjskich dyplomatów w Warszawie, mieszkających przy ulicy Beethovena 3. W rocznicę rozpoczęcia inwazji na Ukrainę o 6 rano usłyszeli syreny alarmowe i odgłosy wybuchów" - napisał.
Na nagraniu rzeczywiście słychać syreny alarmowe i odgłosy ostrzałów, pocisków oraz eksplodujących min. Część zgromadzonych trzyma również transparent z napisem "Russia is a terrorist state" [ang. - "Rosja to państwo terrorystyczne"].
Happening miał miejsce przy kompleksie budynków, które od lat użytkuje ambasada Federacji Rosyjskiej. Najsłynniejszym obiektem z tego kompleksu, jest "szpiegowo", czyli konstrukcja, będąca połączeniem dwóch gigantycznych wieżowców.
To w tym budynku przez lata, w luksusowo urządzonych apartamentach, mieszkali najważniejsi radzieccy, a później rosyjscy dygnitarze. "Szpiegowo", po wielu latach starań, zostało wiosną ubiegłego roku przejęte przez miasto. Jak pisała na początku lutego stołeczna "Gazeta Wyborcza", w budynku cały czas trwa inwentaryzacja.
RadioZET.pl/Twitter/warszawa.wyborcza.pl
Oceń artykuł