Andrzej Duda modlił się „wobec szalejącej pandemii” o oddalenie koronawirusa

Magdalena Kulej
26.03.2020 22:24

Andrzej Duda modlił się w czwartek na Jasnej Górze o "oddalenie epidemii koronawirusa". Pojawiają się jednak głosy, że prezydent nie przestrzega rozporządzenia ministra zdrowia, bo w sanktuarium było zdecydowanie więcej niż pozwalają na to nowe zasady.

Andrzej Duda na Jasnej Górze modlił się o oddalenie koronawirusa
fot. Youtube Radio Maryja

Andrzej Duda pojechał w czwartek wieczorem na Jasną Górę, gdzie wziął udział w wieczornym Apelu Jasnogórskim. Jak podał na Twitterze serwis "Jasna Góra News", prezydent przybył przed obraz Matki Bożej Jasnogórskiej „wobec wciąż szalejącej pandemii koronawirusa”.

Duda z różańcem w ręku modlił się „za ojczyznę i rodaków rozsianych na świecie”. A z nim modlił się m.in. prezydencki minister Adam Kwiatkowski.

W sieci zawrzało, bo na udostępnionych zdjęciach i nagraniach widać wyraźnie, że w sanktuarium przebywa więcej niż 5 osób. Jak wynika natomiast z rozporządzenia ministra zdrowia, może się tam znajdować nie więcej niż 5 osób (wyłączając z tego osoby sprawujące posługę). W tym przypadku posługę sprawował jedynie metropolita częstochowski Abp Wacław Depo, bo tylko on ma na szyi stułę.

Koronawirus w Polsce

Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia udostępnionych do czwartkowego wieczoru, liczba wykrytych przypadków COVID-19 w Polsce wzrosła do 1221, po zdiagnozowaniu kolejnych 58 przypadków. Są też dwie kolejne ofiary śmiertelne. To 78-letni mężczyzna i 84-letnia kobieta zakażeni koronawirusem hospitalizowani w Warszawie. Oboje mieli choroby współistniejące. Łącznie w wyniku zakażenia SARS-CoV-2 w Polsce zmarło już 16 osób.

Zobacz także

RadioZET.pl/Twitter