Dzieci z in vitro jako "hodowla ludzi" w podręczniku do HiT. Resort Czarnka odpowiada
Ministerstwo Edukacji i Nauki skomentowało zarzuty Donalda Tuska dotyczące treści z podręcznika do Historii i teraźniejszości (HiT) na temat in vitro. Tusk łamiącym się głosem mówił w czwartek, że podręcznik do nowego przedmiotu szkolnego określa dzieci z in vitro "hodowlą ludzi". "Tylko chory i obłąkany z nienawiści umysł może dokonywać takich dopowiedzeń pomiędzy wierszami" – odpowiedziało w piątek MEiN.

Resort edukacji i nauki, kierowany przez Przemysława Czarnka, odpowiedział na krytykę Donalda Tuska. Szef PO mówił w czwartek 11 sierpnia na spotkaniu z mieszkańcami Jaktorowa (woj. mazowieckie), że w podręczniku Wojciecha Roszkowskiego z HiT – nowego przedmiotu, który wejdzie do szkół 1 września 2022 roku - autorzy określili metodę in vitro mianem "hodowli ludzi".
Autorzy kwestionują poczęcie metodą in vitro. "Lansowany obecnie, inkluzywny model rodziny zakłada przywodzenie na świat dzieci w oderwaniu od naturalnego związku kobiety i mężczyzny, najchętniej w laboratorium, a sferę płodności traktuje się obecnie jako obszar produkcji ludzi, czy jak mówi autor wprost hodowli" - przytacza fragment podręcznika do HiT portal Onet. W tekście pada też szokujące pytanie: "Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?".
Dzieci z in vitro jako "hodowla ludzi". Resort Czarnka odpowiada Tuskowi
Tusk z łamiącym się głosem odnosił się do treści ws. in vitro z podręcznika HiT. - Jest 70, może 80 lub 100 tys. dzieci i dorosłych Polaków z in vitro. Nie ma dokładnej statystyki. Być może dzisiaj w każdej polskiej szkole jest jakieś dziecko z in vitro kochane przez rodziców, przez dziadków. To dziecko dostanie do ręki podręcznik i przeczyta w tym podręczniku, że jest dzieckiem z hodowli, którego nikt nie kocha – mówił Tusk.
Resort edukacji i nauki odniósł się do słów Tuska poprzez krótki wpis w sieci. "Minister Edukacji i Nauki nie wymyśla i nie pisze podręczników. Zajmują się tym wydawnictwa. W żadnym z podręczników do HiT nie ma takich stwierdzeń nt. dzieci poczętych z in vitro. Tylko chory i obłąkany z nienawiści umysł może dokonywać takich dopowiedzeń pomiędzy wierszami" – przekazało ministerstwo.
In vitro jest zaawansowaną metodą leczenia niepłodności. Polega na pozaustrojowym zapłodnieniu komórki jajowej w warunkach laboratoryjnych. Kwestionuje ją konserwatywny rząd Prawa i Sprawiedliwości, który zlikwidował system rządowych dopłat dla par starających się o potomstwo. W 2016 roku rządzący uruchomili projekt "Poprawa Zdrowia prokreacyjnego", w którym lekarze mieli skupiać na poszukiwaniu przyczyn niepłodności, diagnostyce i doprowadzeniu do naturalnego poczęcia.
RadioZET.pl/Twitter