Oceń
Jadwiga Emilewcz ma kłopoty. Portal tvn24.pl napisał w środę, że trzech synów byłej wicepremier wzięło udział w zgrupowaniu narciarskim jak zawodowi sportowcy, choć nie mieli licencji, które do tego uprawniają. Jak pisze portal, licencje pojawiły się w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po tym, gdy dziennikarze tvn24.pl zadali o nie pytania. Do grupy osób uprawnionych do korzystania ze stoku została dopisana też sama Emilewicz.
Była wicepremier zapewniła w oświadczeniu, że w żaden sposób nie naruszyła rządowych wytycznych i rozporządzenia o zamknięciu stoków, a jej synowie trenują narciarstwo alpejskie, posiadają licencje narciarskie i przebywali w Suchem na szkoleniu przygotowującym do zawodów.
We wrześniu ubiegłego roku Emilewicz odeszła z Porozumienia, pozostając w klubie parlamentarnym PiS jako posłanka bezpartyjna. Teraz w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie aferę z byłą wiceszefową rządu skomentował jej niedawny kolega z partii Jarosława Gowina, poseł Michał Wypij.
Podkreślił on, że Emilewicz pracuje na swój własny rachunek i jej wyborcy to ocenią. - Trudno jest to komentować, bo tej całej sytuacji nie da się obronić. Jak ja bym był kolegą Jadwigi Emilewicz, to bym zasugerował, że to jest chyba dobry moment, żeby ten mandat złożyć - ocenił poseł Porozumienia.
Każdy ma swojego Gacionga [rektora WUM, prof. Zbigniew Gaciong przyp. red] i nie jest najgorsze to, co się wydarzyło, tylko to, co najbardziej bulwersuje i w sprawie pana rektora, i byłej pani premier, to ten sposób tłumaczenia, który ma się nijak do rzeczywistości, okazał się zwykłym kłamstwem, więc myślę, że taka kwestia honorowa zakończenia tego w ten sposób, byłaby całkiem niezłym wyjściem
Wypij dopytywany, czy zawieszenie byłej wicepremier w prawach członka klubu PiS byłoby niewystarczające i powinna złożyć mandat, odpowiedział, że mówi "z osobistego punktu widzenia, że jest taki moment, że jak rozmijamy się z rzeczywistością i kiedy w tak wrażliwym momencie pandemii oszukujemy Polaków i w taki sposób, to wydaje mu się, że honorowym wyjściem byłoby złożenie mandatu". Zawieszenie Emilewicz w klubie PiS sugerował w czwartek jego przewodniczący Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł