Ewa Leniart kandydatką na prezydenta Rzeszowa. Poprze ją PiS
Ewa Leniart, sprawująca urząd wojewody podkarpackiego, będzie kandydowała w przedterminowych wyborach prezydenta Rzeszowa. Ogłaszając w środę swą decyzję, zapowiedziała, że - choć ma poparcie PiS - będzie startować z własnego komitetu.

Ewa Leniart ogłosiła swoją decyzję podczas środowej konferencji prasowej na rzeszowskim Rynku. Zaprosiła do współpracy "najpierw z kandydatem, a potem prezydentem Rzeszowa" ekspertów, środowiska społeczników i rady osiedli. Jej zdaniem, w Rzeszowie wciąż jest dużo potrzeb, które wymagają ogromnych pieniędzy.
Ewa Leniart kandydatką na prezydenta Rzeszowa z poparciem PiS
- Zdecydowałam się, pomimo iż mam poparcie Prawa i Sprawiedliwości i premiera Mateusza Morawieckiego, że będę kandydować z własnego komitetu. Dlatego, że zależy mi na bliskiej współpracy, nie tylko w czasie kampanii, ale także w trakcie prezydentury, ze wszystkimi środowiskami, które były dotychczas pomijane, których zdanie nie było brane pod uwagę - mówiła.
To ja jestem tą osobą, które nie tylko wie, gdzie można znaleźć te pieniądze, ale wie jak po nie sięgnąć. Z tego powodu proszę, aby wszyscy zainteresowani zechcieli ze mną nawiązać bliską współpracę
Wojewoda twierdziła, że jest "jedynym przedstawicielem rządu", który może skutecznie sięgać po środki finansowane potrzebne do rozwoju Rzeszowa i jest też jedynym kandydatem, który ma poparcie rządu. - Dlatego wiem, że to ja mam tę moc. Wiem, gdzie środki finansowe są, ażeby w najbliższych latach Rzeszów rozwijał się tak, jak dotychczas, ale z jeszcze większym impetem – dodała.
Tłumacząc decyzję startu z własnego komitetu Leniart podkreśliła, że Rzeszów musi być miastem dla swoich obywateli. - Szyldy partyjne są bardzo ważne, są elementem realizacji pewnych programów, natomiast dla Rzeszowa niezwykle ważna jest skuteczność i działanie także ponad szyldami i plakatami partyjnymi – powiedziała.
Leniart podkreśliła, że jest członkiem PiS i nie zamierza na czas kampanii "rzucać legitymacją partyjną". - Pozostaję członkiem PiS, cieszę się poparciem PiS. Natomiast zależy mi, aby realizować potrzeby miasta, a można to robić tylko w bliskiej współpracy z bardzo różnymi środowiskami – argumentowała.
Ewa Leniart - kim jest?
Ewa Leniart ma 44 lata. Jest prawnikiem; w 2014 r. uzyskała stopień doktora nauk prawnych. W latach 2015–2019 była wojewodą podkarpackim. W ostatnich wyborach parlamentarnych została wybrana na posła z listy PiS. Z mandatu zrezygnowała. 13 stycznia 2020 roku premier Mateusz Morawiecki ponownie powołał ją na stanowisko wojewody podkarpackiego.
Wcześniej od 2002 do 2005 kierowała referatem prawno-organizacyjnym w oddziale Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie. Z kolei w latach 2005–2007 była koordynatorem, a następnie dyrektorem gabinetu wojewody podkarpackiego. Potem od lutego 2007 do grudnia 2015 roku pełniła funkcję dyrektora rzeszowskiego IPN.
Rzeszów. Wybory na prezydenta miasta po rezygnacji T. Ferenca
10 lutego z powodów zdrowotnych rezygnację złożył wieloletni prezydent Rzeszowa, w przeszłości związany z SLD, Tadeusz Ferenc. Na swego następcę nieoczekiwanie wskazał polityka Solidarnej Polski, wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła. Jego start poparły już władze partii.
Oprócz Warchoła zamiar kandydowania w przedterminowych wyborach w Rzeszowie ogłosili już: poseł Konfederacji z okręgu rzeszowskiego Grzegorz Braun i były poseł Kukiz'15 Maciej Masłowski. Wiadomo też, że własnego kandydata wystawi drugi z koalicjantów PiS, czyli Porozumienie. W zapowiedzianych na 21 marca prawyborach zmierzą się Waldemar Kotula i Arkadiusz Opoń.
Większość opozycji (KO, PSL, Lewica, Polska 2050) wystawi najprawdopodobniej jednego kandydata. W kuluarach pojawiają się takie nazwiska jak były senator PiS i wykładowca akademicki Aleksander Bobko, poseł KO Paweł Kowal czy były współpracownik Ferenca Konrad Fijołek.
RadioZET.pl/PAP