Obserwuj w Google News

Kuriozalny wywiad w TVP Info. Orban nazwał Kaczyńskiego "jego ekscelencją"

2 min. czytania
08.12.2020 20:58
Zareaguj Reakcja

Viktor Orban po rozmowach z Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim udzielił krótkiego wywiadu TVP Info. W rozmowie z Miłoszem Kłeczkiem użył kuriozalnego sformułowania, nazywając prezesa PiS "jego ekscelencją". 

Viktor Orban
fot. TVP Info/Twitter (screen)

Viktor Orban przyleciał do Warszawy na spotkanie premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Politycy rozmawiali przede wszystkim o strategii negocjacyjnej obydwu rządów przez ostateczną turą rozmów ws. budżetu Unii Europejskiej na najbliższe lata. W spotkaniu uczestniczyli także lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i szef Porozumienia Jarosław Gowin.

Po rozmowach Orban rozmawiał z polskimi mediami. Najpierw z Polsat News i Interią, gdzie relacjonował, jakie stanowisko udało się wypracować. Według Orbana mechanizm warunkowości wypłat z budżetu z praworządnością nie ma nic wspólnego ze sprawami finansowymi. 

Orban w Warszawie. Spotkał się z Morawieckim. "Nasze stanowiska się pokrywają"

- Stanowiska Polski i Węgier w tej chwili całkowicie się pokrywają - musimy bronić traktatu o Unii Europejskiej, musimy bronić naszych interesów narodowych, musimy bronić zasobów finansowych, które należą się naszym krajom, uzgodniliśmy, jak to robić - stwierdził. 

- Myślę, że mamy dobrą szansę, żeby zamknąć tę sprawę w tym tygodniu, podczas czwartkowego spotkania na szczycie. Nie ma gwarancji, ale mamy dobrą szansę, dzieli nas centymetr od tego. Występujemy jako jeden blok polsko-węgierski i możemy osiągnąć porozumienie, co byłoby wielkim sukcesem - przyznał Orban. 

Orban nazwał Kaczyńskiego "jego ekscelencją"

Na koniec udzielił też krótkiej wypowiedzi Miłoszowi Kłeczkowi z TVP Info. Podczas tej rozmowy padła m.in. kuriozalna wypowiedź na temat Jarosława Kaczyńskiego, którego Orban nazwał "jego ekscelencją".

- Przede wszystkim, gdy jego ekscelencja Jarosław Kaczyński mnie zaprasza, to zawsze przyjadę. Na Węgrzech jest on legendą, cieszy się tam ogromnym szacunkiem - powiedział premier Węgier. Nazwał też Morawieckiego "w pewnym sensie swoim szefem", przypominając, że to on na ten moment przewodzi w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

RadioZET.pl/PAP/Twitter