PiS reaguje na słowa Orbana o Zełenskim. "Mamy nadzieję, że pozostanie naszym przyjacielem"
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki skomentował wypowiedź premiera Węgier Viktora Orbana o prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim. – Stosunki węgiersko-ukraińskie są dla nas pewnym kłopotem – stwierdził.

Viktor Orban po ogłoszeniu wyników wyborów na Węgrzech stwierdził, że podczas wyborów koalicja rządząca musiała walczyć z najsilniejszymi wiatrami przeciwnymi: "lewicą w kraju, międzynarodową lewicą dookoła, brukselskimi biurokratami, wszystkimi pieniędzmi i organizacjami finansisty Sorosa, międzynarodowymi mediami głównego nurtu oraz prezydentem Ukrainy". – Nigdy dotąd nie mieliśmy tylu przeciwników na raz – mówił premier Węgier.
PiS reaguje na skandaliczne słowa Orbana o Zełenskim
Wypowiedź Orbana o Zełenskim zbulwersowała ambasadora Ukrainy w Warszawie Andrija Deszczyce. – Zabrałbym premiera Węgier do Buczy, by zobaczył tych, którzy zginęli. Trzeba go pociągnąć do odpowiedzialności. Wspierając Putina, nawet słowami, staje się wspólnikiem tych zbrodni – mówił w poniedziałek na antenie TVN24. Oburzenia nie krył również lider PO Donald Tusk. – Orban jest wyjątkowo bezczelnym, bo jawnym i bezwstydnym sojusznikiem Putina – powiedział.
We wtorek w Sejmie o słowa premiera Węgier został zapytany przez dziennikarzy szef klubu PiS Ryszard Terlecki. – To było przemówienie nocne po zwycięstwie i prezydent Ukrainy został wymieniony wśród innych przeszkód, z którymi zmagały się Węgry. Rzeczywiście te stosunki węgiersko-ukraińskie są dla nas pewnym kłopotem – stwierdził Terlecki.
Według niego "sukces Orbana przekonuje, że jednak lewica w Europie jest w odwrocie i że śladem Węgier zapewne pójdą inne państwa". Dopytywany, czy PiS będzie się odcinał od polityki Orbana, Terlecki odpowiedział: "Nie, mamy nadzieję, że ta polityka ulegnie modyfikacjom, a Orban pozostanie naszym przyjacielem".
NA ŻYWO: WOJNA W UKRAINIE
RadioZET.pl/PAP