Oceń
Władimir Putin w czwartek poleciał do graniczącego z Polską obwodu kaliningradzkiego. Prezydent Rosji spotkał się z dziećmi z okazji rozpoczęcia roku szkolnego.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Putin miał jeszcze jeden cel, ale nie chciał go zdradzić. Gen. Bogusław Pacek powiedział w rozmowie z Faktem, że wizyta była "typowo propagandowym ruchem".
Putin w Kaliningradzie. "Propagandowy ruch"
- Putin długo siedział w swojej norze i czas najwyższy, aby rozwiać różne wątpliwości samych Rosjan. Stąd wizyta w szkole, stąd ta poprowadzona przez niego lekcja - stwierdził Pacek.
Media relacjonowały, że Putin był “porażony niewiedzą dzieci w Donbasie” i w swoim "wykładzie" podzielił się tym z uczniami z Kaliningradu. Jak mówił, rosyjski minister edukacji powiedział mu, że dzieci w Donbasie „nie mają świadomości, że istnieje most na Krym” i „nawet nie wiedzą, że Ukraina i Rosja były częścią zjednoczonego państwa”. Prezydent Rosji powtarzał też propagandowe tezy Kremla o tym, że rosyjska "operacja specjalna" nie jest "agresją", a jedynie próbą zakończenia wojny, jaką Kijów toczy przeciwko własnemu narodowi.
Pacek uważa, że wizyta Putina ma być przesłaniem “do młodego pokolenia, które jest bardzo potrzebne w trakcie wojny z Ukrainą”. - Przy okazji jest też oczywiście przesłanie do państw zachodnich. Głównie do tych, które graniczą z obwodem kaliningradzkim i mogą czuć się zagrożone przez to, co znajduje się na tym terenie. Chodzi o kraje bałtyckie i Polskę – dodał gen. Pacek w programie "Fakt LIVE".
W ocenie polskiego generała “celem Rosji jest zawsze zastraszanie”. - Rosja znajduje się w trudnym momencie ze względu na niezwykłe dopasowanie tego, co robi Ukraina z tym, jak wspiera ją Zachód. Nie ukrywajmy, dziewiętnasty pakiet Stanów Zjednoczonych wspierający Ukrainę uderzył Rosję między oczy. I to widać bardzo wyraźnie - powiedział gen. Pacek.
Wojskowy jest zdania, że Putin chce odrobić straty sondażowe, wynoszące nawet 10 proc., ponieważ pokazywał siebie jako silnego lidera a nagle zniknął na kilka miesięcy. - W takiej sytuacji potrzebuje on pokazania, że jest silnym liderem, który grozi palcem - podkreślił gen. Pacek.
Podczas wizyty w obwodzie kaliningradzkim prezydent Rosji miał też odwiedzić kompleks muzealno-teatralno-edukacyjny, a także kaliningradzki oddział rosyjskiej Akademii Marynarki Wojennej im. Pawła Nachimowa. Putinowi w Kaliningradzie towarzyszył prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon.
RadioZET.pl/Fakt.pl/PAP
Oceń artykuł