Obserwuj w Google News

Paweł Kowal kandydatem na prezydenta Rzeszowa? Tajemnicze wpisy posła KO

3 min. czytania
17.02.2021 23:58
Zareaguj Reakcja

Szef podkarpackich struktur PO Zdzisław Gawlik przyznał, że toczą się obecnie rozmowy na temat wyłonienia wspólnego kandydata na prezydenta Rzeszowa, którego poparłyby środowiska polityczne, niezgadzające się z polityką prowadzoną w Polsce przez Zjednoczoną Prawicę. Wśród potencjalnych "kandydatów na kandydata" jest m.in. pochodzący z Rzeszowa poseł KO Paweł Kowal. 

Paweł Kowal
fot. Jacek Dominski/REPORTER

Rzeszów stanie się w najbliższych miesiącach miejscem walki politycznej między Zjednoczoną Prawicą. Po rezygnacji rządzącego miastem od 2002 roku Tadeusza Ference rozgorzały dyskusje o tym, kto mógłby być kandydatem opozycji w przedterminowych wyborach na prezydenta miasta.

Paweł Kowal kandydatem opozycji na prezydenta Rzeszowa?

Jednym z potencjalnych "kandydatów na kandydata" jest Paweł Kowal. Pochodzący z Rzeszowa (choć w ostatnich wyborach kandydujący z Krakowa) poseł Koalicji Obywatelskiej, a w przeszłości wiceszef MSZ, od kilku dni publikuje w mediach społecznościowych tajemniczy wpisy, sugerujące, że byłby gotowy podjąć to wyzwanie i zawalczyć o prezydenturę w rodzinnym mieście. Poniżej post z jego profilu na Twitterze:

"Rzeszów to nie cesarstwo. Nie ma namaszczeń, są wybory. Siły demokratyczne powinny cisnąć na rząd, żeby dali do miasta bezstronnego komisarza i szukać wspólnego kandydata, a nie podkręcać się, że prezydent Ferenc <<namaścił>>. W Rzeszowie się wybiera, a nie maści" - napisał. Wcześniej zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje na tle słynnego rzeszowskiego Pomnika Czynu Rewolucyjnego:

 "Kto zna to miejsce? Palec pod budkę! Rzeszów stanie się niedługo widownią najważniejszej batalii politycznej w Polsce. Wszystkie ręce na pokład! To jest nasza wspólna sprawa, dobrze trzeba to przemyśleć" - napisał poseł KO.

'To jest kawka, Proszę Państwa. Nie wrona i nie kruk. Kawka to jeden ze znaków Galicji. A jeśli Galicja to Rzeszów i Kraków. A jeśli tak, to myślimy o wyborach w Rzeszowie... Trzeba myśleć o dobrej kandydaturze. Kto ma szansę na poparcie wszystkich demokratycznych partii? I jeszcze jedno. Czy nie czas rozmawiać o polityce także na tik-toku? Co myślicie?" - taki z kolei wpis opublikował (również na Instagramie) w środę:

Zdzisław Gawlik, lider podkarpackiej Platformy, nie chciał oceniać kandydatury Pawła Kowala. W rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział jedynie, że obecnie w gronie środowisk opozycyjnych toczą się rozmowy w tej sprawie.

Kandydatów jest mnóstwo, każdy z nich jest dobry, nie będę stosował tutaj jakiejś gradacji w ocenie. Dopóty, dopóki nie ustalimy i nie wyjdziemy na konferencję, która będzie po kalendarzu wyborów, to nie będziemy komunikować. Nie będziemy oceniać kandydatur, które się pojawiają - Zdzisław Gawlik, szef podkarpackiej PO

Dodał, że PO na temat wspólnego kandydata na prezydenta Rzeszowa rozmawia z partiami, ugrupowaniami i ruchami społecznymi, "które nie zgadzają się polityką prowadzoną w naszym kraju przez Zjednoczoną Prawicę".

Rzeszów. Tadeusz Ferenc rezygnuje. Kto jego następcą?

W zeszłym tygodniu z pełnienia urzędu prezydenta Rzeszowa, ze względów zdrowotnych, zrezygnował Tadeusz Ferenc. Samorządowiec, w przeszłości związany z SLD, dość niespodziewanie na swego następcę namaścił polityka Solidarnej Polski, obecnego wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła.

Nie wiadomo, czy kandydaturę Warchoła poprze PiS i czy obecny wiceszef MS (będący jednocześnie posłem z okręgu rzeszowskiego) ma szansę zostać komisarzem, który będzie rządził Rzeszowem do czasu wyboru następcy Ferenca. 

Redakcja poleca

W nieoficjalnych rozmowach politycy Koalicji Obywatelskiej w kontekście wyborów w stolicy Podkarpacia wskazują też na lokalnego samorządowca (szefa klubu radnych związanych z Ferencem) Konrada Fijołka.

RadioZET.pl/PAP/Instagram/Twitter