W grudniu zabraknie 2,5 mln ton węgla? "Te statki już ósmy miesiąc płyną"
Goście programu "6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET" rozmawiali o sytuacji energetycznej w Polsce w kontekście zbliżającego się sezonu zimowego. - Rząd PiS po prostu ordynarnie kłamie. Jak słyszę pana ministra Pobożego, który mówi, że wąskim gardłem jest dystrybucja, a węgiel jest, to pytam: a gdzie on jest? Gdzie on jest wysypany fizycznie? - pytał poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Wiceszef MSWiA Błażej Poboży przekonywał w programie "6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET ", że sytuacja związana z dostawami węgla do Polski jest pod kontrolą. - Węgla nie zabraknie, bo wszystkie analizy, które są dostępne, wskazują, że traktując rok do roku, zarówno popyt, jak i podaż węgla są na podobnym poziomie. Licząc okres do marca, czyli kiedy zapotrzebowanie na węgiel z uwagi na klimat jest - mówił.
- Wąskim gardłem jest kwestia dystrybucji [...] Wypracowano to rozwiązanie, które jest w mojej ocenie przykładem tego, że rząd PiS, jako rząd odpowiedzialny, nie zostawia obywateli w takiej sytuacji samodzielnie. Ale widząc, że jest problem z dostarczeniem tego węgla do odbiorcy końcowego, szuka rozwiązań, które mają temu pomóc. Jednocześnie gwarantując ochronę socjalną na poziomie, który nie istnieje w żadnym innym państwie UE.
"Co to znaczy węgiel zmieszany, ale nie fizycznie?"
Poboży tłumaczył, że żadne państwo UE nie pomaga obywatelom tak, jak robi to rząd PiS. - Tu mamy cały pakiet, który stawia nas w awangardzie państw UE, bo każdemu, kto ma tutaj jakąś wątpliwość, proponuję porównanie: które inne państwo wprowadza taki szereg rozwiązań, w czasach kryzysu i obiektywnych trudności? Wąskim gardłem była kwestia dystrybucji, więc jako opcję włączono w tę dystrybucję samorządy. Jak szybko zmieniła się narracja tych samorządowców, a raczej polityków odesłanych na odcinek samorządowy PO.
Joanna Kluzik-Rostkowska z Koalicji Obywatelskiej mówiła, że rząd PiS przespał ostatnie kilkanaście miesięcy i nie przygotował się na zbliżające się trudności. - Sytuację mamy taką, jak zwykle. Najpierw rzeczywistość zaskoczyła PiS. Już w listopadzie 2021 roku powinni wiedzieć, że z tym węglem może być kłopot. Dzisiaj okazuje się, że gdybyśmy nie zrezygnowali z polityki OZE i mielibyśmy tysiąc wiatraków, to byłoby to ekwiwalentne wobec węgla, którego nie mamy.
- Gdyby nie nacisk samorządów, to zostałyby one z tym same. Rząd wziął na siebie część odpowiedzialności, której na początku wziąć nie chciał. Ja chciałabym wiedzieć, co to znaczy węgiel zmieszany, ale nie fizycznie? - pytała posłanka KO.
"Oni zamykają kopalnie i kłamią, że tego nie robią"
- Czy odpowiedzialny rząd niszczy OZE? - zastanawiał się europoseł PSL Krzysztof Hetman. - Czy odpowiedzialny rząd sam stwarza problemy, które potem sam musi rozwiązywać? Czy odpowiedzialny rząd okłamuje własnych obywateli np. o tym, że nie będzie problemu z węglem? W 2015 roku w Polsce wydobywano 75 mln ton węgla. W 2022 zostanie wydobytych 55 mln ton. To o 20 mln ton mniej. Kto zamyka polskie górnictwo i kto likwiduje kopalnie, łatwo sobie odpowiedzieć.
- Chodzi o to wielkie kłamstwo PiS, który mówi, że kopalnie są najważniejsze, że górnictwo będzie cały czas funkcjonowało. My (red. PO-PSL), zamykając kopalnie, rozwijaliśmy OZE. Oni zamykają kopalnie, kłamią, że tego nie robią, i nie rozwijają OZE - mówił polityk PSL.
- Jak zasypano lukę 20 mln ton? No ruskim węglem, który ściągano na potęgę w ostatnich latach [...] Zmniejszając wydobycie, nie było innego wyjścia niż uzależnienie się od ruskiego węgla. To jest najbardziej nieodpowiedzialny rząd w Europie. W momencie, kiedy podjął słuszną decyzję o embargu na ruski węgiel, nie przygotował do tego Polaków - stwierdził Hetman.
"Statki z węglem już ósmy miesiąc płyną"
Tadeusz Cymański z PiS uważa z kolei, że samorządowcy w większości dobrze wykonują pracę w kontekście dystrybucji węgla. - Jestem byłym samorządowcem, byłem burmistrzem Malborka. I muszę powiedzieć, że samorząd, który w większości Platformą stoi, zachował się niezwykle odpowiedzialnie. A protest ten masowy przed sejmem? Proszę zobaczyć zdjęcia, kto tam przyjechał. Najbardziej politycznie zaangażowani prezydenci dużych miast! Na dole polityki takiej nie ma - mówił.
Krzysztof Śmiszek z Lewicy powiedział, że "rząd PiS ordynarnie kłamie". - Jeśli słyszę pana ministra Pobożego, który mówi, że wąskim gardłem jest dystrybucja, a węgiel jest, to pytam: a gdzie on jest? Gdzie on jest wysypany fizycznie? Dzisiaj szef dystrybutorów węgla w Polsce powiedział wyraźnie, że do grudnia zabraknie nam 2,5 mln ton węgla. Co to oznacza? Że go nie sprowadziliście. Te statki z Madagaskaru, Kolumbii i Wenezueli już ósmy miesiąc płyną i węgla dowieźć nie mogą.
- 15,5 mld zł na ocieplanie budynków, 1,5 mld zł na sieci przesyłowe, 1,4 mld zł na ocieplanie szkół. Co to są za liczby i sumy? To liczby wpisane do KPO. Wy (red. PiS) nawet wniosku o te pieniądze nie wysłaliście - wyliczał poseł Lewicy.
RadioZET.pl