Oceń
Przypomnijmy, że we wtorek sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych odrzuciła w głosowaniu projekt ustawy ws. komisji weryfikacyjnej. Wśród głosujących przeciwko projektowi znalazła się m.in. posłanka klubu PiS – należąca do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry – Anna Maria Siarkowska.
Anna Siarkowska wyrzucona z dwóch komisji
W środę rzecznik PiS Rafał Bochenek – pytany o odrzucenie projektu – zapowiedział zmiany, jeśli chodzi o skład sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych. Dopytywany, czy PiS chce do tej komisji delegować innych członków i czy konkretnie chodzi o zmianę posłanki Siarkowskiej powiedział, iż może tylko powiedzieć, że będą zmiany w składzie osobowym komisji.
Po południu Sejm wprowadził zmiany w składach komisji. Za opowiedziało się 225 posłów, przeciw było 219. 3 posłów wstrzymało się od głosu. Siarkowska została odwołana z komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz z komisji obrony narodowej.
Do decyzji Sejmu posłanka Solidarnej Polski odniosła się po głosowaniu na Twitterze. "To represja za głosowanie na komisji AiSW przeciwko niekonstytucyjnym rozwiązaniom, godzącym w prawo do sprawiedliwego procesu" – oświadczyła.
Według Siarkowskiej marszałek Sejmu Elżbieta Witek odmówiła jej "nawet prawa do zabrania głosu z trybuny sejmowej i poinformowania posłów o tym, czego dotyczyć miało głosowanie".
W środowej rozmowie z PAP – jeszcze przed głosowaniami – Siarkowska podkreśliła, że jest za powołaniem komisji, jednak – jak zaznaczyła – musi się ona opierać na zasadach konstytucji. – Obecne rozwiązania nie gwarantują tego, nad czym ubolewam – stwierdziła. – Jeżeli byłaby wola ze strony Prawa i Sprawiedliwości oraz moich klubowych kolegów, co do tego, żeby zmienić zapisy tej ustawy tak, żeby zagwarantować poszanowanie polskiej konstytucji, to jak najbardziej jestem skora do współpracy i tego typu zmienione rozwiązania na pewno poprę – deklarowała.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł