Czarnek skreślony przez Morawieckiego? "Nie dostałem propozycji"
Przemysław Czarnek w programie "Gość Radia ZET" przyznał, że jak do tej pory Mateusz Morawiecki nie złożył mu propozycji wejścia do nowego rządu. Zapewnił jednocześnie, że "jeśli pan premier będzie tego zdania, że mam kontynuować swoją misję, to będę ją kontynuował". Ocenił też, że uzyskanie wotum zaufania przez Morawieckiego będzie "ekstremalnie trudne".

We wtorek 21 listopada w programie " Gość Radia ZET" Bogdan Rymanowski rozmawiał z szefem MEiN Przemysławem Czarnkiem. Na antenie panowie poruszyli m.in. temat - jak wielu twierdzi - straceńczej misji Mateusza Morawieckiego, desygnowanego przez Andrzeja Dudę do utworzenia nowego rządu.
Czarnek poza rządem Morawieckiego? "Nie dostałem propozycji"
Pytany o to, kiedy Mateusz Morawiecki przedstawi skład nowego rządu, Przemysław Czarnek odpowiedział: - Najpóźniej do 27 listopada, zgodnie z przepisem artykuły 154. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Jednocześnie polityk PiS dodał, że nie ma informacji, jakoby miało do tego dojść wcześniej.
Chwilę później Czarnek powiedział, że - jak do tej pory - Mateusz Morawiecki nie złożył mu propozycji wejścia do nowego rządu. - Jeśli pan premier będzie tego zdania, że mam kontynuować swoją misję, to będę ją kontynuował - dodał Przemysław Czarnek.
Morawiecki ma "10 proc. szans na wotum zaufania"
Odpowiadając na pytanie Bogdana Rymanowskiego o to, czy uważa, że Mateusz Morawiecki ponownie powierzy mu stanowisko ministra edukacji, Przemysła Czarnek stwierdził: - Nie wiem. Nie znam koncepcji pana premiera na nowy rząd. Wiadomo, że musi on być podkoalicyjny, więc każda decyzja premiera będzie tutaj dobra.
- Musi to być rząd, który będzie pokazywał wolę pana premiera do zjednania sobie przynajmniej części posłów z poszczególnych ugrupowań, którzy będą opowiadać się za "dekalogiem polskich spraw" i będą w "koalicji polskich spraw". To jest zupełnie oczywiste - kontynuował.
Prowadzący pytał też Czarnka o to, jakie jego zdaniem są szanse Mateusza Morawieckiego na utworzenie nowego rządu. - Ja mówiłem, że stworzy go na 100 proc. Natomiast uzyskanie wotum zaufania w tym Sejmie będzie ekstremalnie trudne - powiedział. Ocenił, że szanse na to wynoszą 10 proc.
Źródło: Radio ZET