Obserwuj w Google News

Gowin nie będzie kandydował w nadchodzących wyborach. "W polityce jest miejsce na honor"

PAP
3 min. czytania
16.06.2023 21:56
Zareaguj Reakcja

Jarosław Gowin nie będzie kandydował w zbliżających się wyborach parlamentarnych - donosi Interia. Portal opublikował też treść oświadczenia byłego wicepremiera w tej sprawie.

Jarosław Gowin
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Interia podkreśla, że Jarosław Gowin w oświadczeniu przypomina, iż przez 18 lat pracował w Sejmie i Senacie. "Przygodę z polskim parlamentem rozpoczął w 2005 roku, kiedy to został senatorem z ramienia Platformy Obywatelskiej. Dwa lata wyborcy uczynili go posłem tej samej partii. W 2011 roku został ministrem sprawiedliwości w drugim rządzie Donalda Tuska. W 2013 r. walczył o przywództwo w PO, a po przegranej odszedł z rządzącej wówczas formacji" - czytamy.

Tego samego roku powołał do życia nową partię - Polskę Razem, która w 2015 roku zawiązała koalicję z PiS i Solidarną Polską, tworząc tzw. Zjednoczoną Prawicę. Po zwycięstwie wyborczym w tym samym roku Gowin został wicepremierem oraz ministrem nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Beaty Szydło. Dwa lata później Polska Razem została przekształcona w Porozumienie - dodaje Interia.

Redakcja poleca

Jarosław Gowin nie będzie kandydował w wyborach parlamentarnych

Portal podkreśla, że Gowin przez lata był lojalnym koalicjantem PiS do czasu wyborów prezydenckich w 2020 r. - Zdecydowany sprzeciw jego środowiska uniemożliwił wówczas przeprowadzenie tzw. wyborów kopertowych, za co sam Gowin zapłacił posadą. Do rządu wrócił jednak w październiku 2020 roku, zajmując gabinet ministra rozwoju, pracy i technologii. Funkcję tę piastował do sierpnia 2021 roku, kiedy po kolejnych nieporozumieniach z partią rządzącą został zdymisjonowany, a jego Porozumienie opuściło koalicję - przypomina Interia.

"Od tego czasu Gowin był zdecydowanie mniej aktywny politycznie. W grudniu ubiegłego roku przekazał władzę w Porozumieniu Magdalenie Sroce. Wciąż pozostaje członkiem tej partii" - dodaje.

Interia zamieściła też treść oświadczenia Gowina którego treść - jak podkreśliła - poznała jako pierwsza. "Chcę poinformować, że nie będę kandydować w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Decyzję podjąłem wiele miesięcy temu" - przekazał Gowin w oświadczeniu.

Zwrócił uwagę, że przez osiemnaście lat pracował w Senacie i Sejmie RP. - Dziś chciałbym podziękować wszystkim Obywatelkom i Obywatelom, którzy oddawali na mnie głosy. Nie ma dla mnie ważniejszego i cenniejszego wyrazu zaufania. Wszystkim Polkom i Polakom dziękuję za rozmowy i spotkania, także za słowa krytyczne, których nigdy nie lekceważyłem - podkreślił polityk.

ZOBACZ TAKŻE:  "Lex Knebel". Ustawa ocenowa torpedowana w Sejmie. Posłowie wyszli

Wskazał, że w ciągu tych osiemnastu lat pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, ministra nauki i szkolnictwa wyższego oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. - Obowiązki rządowe traktowałem w kategoriach służby Ojczyźnie i najwyższego zaszczytu. Jako minister nadzorowałem wydatkowanie ponad 150 mld złotych. Zawsze dokładałem wszelkich starań, by środki te były spożytkowane należycie, zarówno pod względem uczciwości, jak i celowości ich wykorzystania. Jako minister nauki i szkolnictwa wyższego wdrożyłem reformę poprzedzoną największymi od 1989 roku konsultacjami społecznymi. Za tę pracę dziękuję wszystkim współpracownikom i urzędnikom, ekspertom i dziennikarzom, interesariuszom i przedstawicielom organizacji pozarządowych, w szczególności środowisku akademickiemu, a także działającym ponad podziałami politykom różnych partii - napisał Gowin.

"Wyrazy wdzięczności, przyjaźni i szacunku kieruję na ręce Koleżanek i Kolegów z Porozumienia. Dziękuję za Wasze oddanie i lojalność. I to zarówno wtedy, gdy odnosiliśmy wyborcze sukcesy i tworzyliśmy rząd RP - jak i wtedy, gdy w poczuciu odpowiedzialności za Polskę zablokowaliśmy niedemokratyczne wybory kopertowe, sprzeciwiliśmy się zawetowaniu unijnego budżetu, wprowadzeniu podatku medialnego, lex TVN czy Polskiego Ładu. Dowiedliście, że w polityce jest miejsce na patriotyzm i honor, odwagę i wierność przekonaniom" - dodał były wicepremier.

RadioZET.pl/PAP/Interia.pl