"Historyczny błąd". Były prezydent komentuje decyzję Dudy
Zdaniem byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego decyzja Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy ws. „lex Tusk” będzie stanowiła dla niego kłopot w przyszłości. - Przełamała dobrą passę i stanowi poważną skazę na jego wizerunku. Jego pozycja na arenie międzynarodowej będzie dużo słabsza - ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską były prezydent.
Andrzej Duda zdecydował w poniedziałek o podpisaniu ustawy, która umożliwi powołanie państwowej komisji ds. wpływów rosyjskich na polską politykę w latach 2007-2022. Mówi się o niej jako „ lex Tusk” – sami rządzący przekonują, że pierwszym do osądzenia jest były premier. Komisja ma mieć uprawnienia prokuratorskie i administracyjne, a w skrajnych przypadkach może orzekać o zakazie pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem pieniędzy publicznych przez 10 lat.
Opozycja grzmi po decyzji Dudy, podkreślając, że podpisał ustawę, która łamie konstytucję. Obawy przed ingerencją w wolność wyborów wyraził ambasador USA w Polsce, a także Departament Stanu USA.
"Historyczny błąd". Były prezydent komentuje decyzję Dudy
Decyzję Dudy skomentował były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem „nie buduje obrazu prezydenta, który szanuje i chroni konstytucję”. - Oprócz tego, że ta decyzja jest historycznym błędem, będzie obciążeniem na arenie międzynarodowej. Oczywiście zakładając, że Andrzej Duda chce znaleźć swoje miejsce w świecie demokratycznym, a nie autorytarnym – powiedział Wirtualnej Polsce były prezydent RP.
Kwaśniewski ocenił, że prezydent Duda miał ostatnio dobrą passę w budowaniu swojej pozycji na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście zaangażowania w sprawy Ukrainy. Jednak podpis pod „lex Tusk”, w ocenie byłej głowy państwa, kładzie się cieniem na tych wysiłkach.
- Pokazuje, że Duda uczestniczy w batalii politycznej, nie jest przy tym osobą niezależną. Podpisuje ustawę, która ewidentnie jest niezgodna z Konstytucją, zawiera wiele błędów i nadużyć prawnych. Dla obserwatorów zagranicznych kluczowym argumentem będzie fakt, że decyzja ta ma ewidentnie przedwyborczy i niedemokratyczny charakter. Jej celem jest utrudnienie życia kandydatom opozycji – powiedział WP Kwaśniewski.
I wskazał, że podobne zabiegi czyniono niedawno w Turcji, gdzie aparat władzy uniemożliwił formalnie start w wyborach prezydenckich rywalom ubiegającego się o reelekcję Recepa Erdogana – burmistrzom Stambułu i Ankary. Erdogan wygrał je w drugiej turze z Kemalem Kilicdaroglu, a różnica wynosiła ok. 4 proc. - Swoimi działaniami Duda wpisuje się w tego rodzaju logikę walki politycznej - porównywał Kwaśniewski.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Tu się dzieje
