"Hańba". Kaczyński wygłosił oświadczenie ws. filmu Agnieszki Holland
Film Agnieszki Holland jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia (na granicy z Białorusią - red.) i do zgody na relokację (uchodźców - red.). Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej – powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wicepremier wygłosił specjalne oświadczenie poświęcone filmowi „Zielona granica”.

Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS od kilku dni ostro krytykują film Agnieszki Holland o kryzysie humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej. W piątek prezes PiS wygłosił oświadczenie ws. "Zielonej granicy".
- Film pani Agnieszki Holland „Zielona granica” to jest film, o którym można i trzeba mówić w różnych aspektach. Pierwszy z nich wygląda w ten sposób, że film jest sfinansowany w niemałej mierze przez tych, którzy dzisiaj stanowią podstawę, główne siły opozycji, bo i Warszawa i Mazowsze rządzone przez PSL, z drugiej strony różne instytucje zewnętrzne także związane z Komisją Europejską. A film ma charakter, który jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia (na granicy z Białorusią - red.) i do zgody na relokację (uchodźców - red.). Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej - mówił Kaczyński.
Kaczyński wygłosił oświadczenie ws. filmu Agnieszki Holland
Według Kaczyńskiego film należy analizować w odniesieniu do aktualnej sytuacji, a więc kampanii referendalnej, w której PiS pyta m.in. o przyjmowania imigrantów oraz zburzenia muru na granic. - W filmie Agnieszki Holland chodzi o przekonanie społeczeństwa, że obrona granicy to przestępstwo. W tym filmie jest przedstawiona ojkofobia, czyli nienawiść do własnej ojczyzny - stwierdził.
- Holland daje jej wyraz zarówno w tym filmie, który ma charakter haniebny, ale to jest także element bardzo wyraźnie występujący w jej wywiadach. Nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób w tym środowisku, jest czymś, co trzeba potępić i to z całą siłą, szczególnie w tej sytuacji, w której znajduje się Polska. Obok toczy się wojna, mamy też agresję w stosunku do Polski, wojnę hybrydową - zaznaczył prezes PiS.
ZOBACZ TAKŻE: "Pierwszy raz od czasów komuny”. Rząd podjął decyzję ws. filmu Holland
- Wpisywanie się w plany Putina i Łukaszenki to jest rzecz niebywała i trzeba ją potępić. Jeśli chodzi o wymiar moralny tej sytuacji, trzeba użyć słowa: hańba, hańba i jeszcze raz hańba - powiedział Kaczyński.
- Ci, którzy robią takie filmy i którzy je wspierają, ci którzy przyjmują je dobrze są w gruncie rzeczy armią Putina - stwierdził prezes PiS. Według Kaczyńskiego Agnieszka Holland wpisuje się w dzieje swojego środowiska. - Środowiska, które wywodzi się z komunistycznej partii Polski, z ludzi, którzy służyli Stalinowi, który był dokładnie takim samym ludobójcą jak Hitler - mówił.