Oceń
Jak poinformowała w czwartek Wirtualna Polska, Porozumienie i AGROunia łączą siły i rejestrują nową partię, żeby pod wspólnym szyldem wystartować w jesiennych wyborach parlamentarnych. Proces rejestracji już się rozpoczął. Nazwa utrzymywana jest w tajemnicy, ale wiadomo, że nowe ugrupowanie będzie ono dwoje liderów: Magdalenę Srokę i Michała Kołodziejczaka.
- Widzę, że opozycja jest sparaliżowana, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji, stąd nasz szybki ruch. Wysyłamy jasny sygnał, że łączymy środowiska, które są na dwóch biegunach: miasto i wieś. Tworzymy projekt dla tych, którzy zawiedli się na PiS - tłumaczył w rozmowie z WP Kołodziejczak. Pojawiły się już pierwsze komentarze, dotyczące nowej inicjatywy.
Porozumienie i AGROunia łączą siły. Są pierwsze komentarze
W rozmowie z Wirtualną Polską wyśmiał ją Janusz Kowalski. - Niech się opozycja kłóci, dzieli. Im więcej takich małych partyjek, tym większa szansa na zwycięstwo prawicy w wyborach. Liberałowie od Jarosława Gowina łączą się z panem Kołodziejczakiem, którego zaloty zostały odrzucone przez PSL i PO. To jest bardzo dobra wiadomość dla prawicy - ocenił polityk Solidarnej Polski.
Jego zdaniem taki sojusz "będzie odbierał głosy Lewicy, PSL-owi i PO". - Kołodziejczak nie zabiera głosów prawicy. Powstanie tej formacji to problem dla opozycji. [...] Nasi wyborcy, czyli m.in. polscy rolnicy, daleko są od liberalnych haseł Gowina - przekonywał.
Zachwycony wizją tego projektu nie jest poseł Porozumienia Michał Wypij, który ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że ma on "ma niski potencjał polityczny". - Nie potrafię przewidzieć, jakich wyborców może zainteresować. Tak zdecydowany sygnał ze strony Porozumienia jeszcze bardziej zawęża i tak wąską możliwość współpracy z dużymi partiami opozycyjnymi - przyznał.
- Bardzo żałuję niewykorzystanego potencjału Porozumienia, przyszłych, sensownych koalicji i jednej listy - powiedział. Dodał, że w zaistniałej sytuacji jest zmuszony podjąć decyzję o swojej politycznej przyszłości i zastrzegł, że raczej nie wiąże jej z AGROunią.
Prof. Dudek: nowa partia zabierze głosy rolników, którzy popierali PiS
Informację o nowej współpracy politycznej skomentował - także dla Wirtualnej Polski - prof. Antoni Dudek. Nie wróżył jej jednak sukcesu, bo "nie widzi między nimi wspólnego mianownika". - Porozumienie jest partią w stanie agonii, po tym jak PiS wyszarpnął większość jego członków. Dużej wartości w tej koalicji nie ma, a Kołodziejczakowi na pewno nie pomoże wsparcie inteligentów z partii Gowina - argumentował politolog z UKSW.
Porozumienie to była partia wielkomiejska, adresowana do klasy średniej. Kołodziejczak natomiast sytuuje się jako obrońca interesów rolników. Nie bardzo widzę, co miałoby z tego wyrosnąć
Zdaniem Dudka maksymalny potencjał poparcia dla takiej formacji to 2-3 proc. - Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej - dodał. Podkreślił przy tym, że nowe ugrupowanie "będzie zabierać głosy rolników, którzy popierali PiS, a rozczarowali się rządami prawicy".
- Ale nie bardzo wierzę, że uda się Michałowi Kołodziejczakowi osiągnąć 5 proc. Chyba, że przyciągnąłby do siebie Jana Krzysztofa Ardanowskiego - byłego ministra rolnictwa w rządzie PiS. Wtedy to byłoby duże uderzenie w prawicę - podsumował ekspert.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska/PAP
Oceń artykuł