Obserwuj w Google News

Morawiecki zwolennikiem kary śmierci. "Nie zgadzam się z Kościołem"

2 min. czytania
02.01.2023 19:08
Zareaguj Reakcja

Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. W tym względzie nie zgadzam się z nauką Kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci, ale jej nie mamy - mówił podczas poniedziałkowego Q&A na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki
fot. PAP

Mateusz Morawiecki uczestniczył w poniedziałek w sesji Q&A, czyli sesji pytań i odpowiedzi na żywo na Facebooku. Większość pytań, z którymi się mierzył, dotyczyła relacji z Unią Europejską oraz wojny w Ukrainie. Premier tradycyjnie krytykował również opozycję, zwłaszcza KO i Donalda Tuska.

Morawiecki: jeśli chodzi o grabież, PO była bezkonkurencyjna

Został też zapytany m.in. o przywrócenie kary śmierci w przypadku najcięższych przestępstw, w tym zdrady stanu. Co ciekawe, internauta zadający pytanie argumentował, że takie przestępstwo popełnia rząd Zjednoczonej Prawicy poprzez "grabież polskiego mienia" i "sprowadzanie obywateli do rangi niewolników".

Redakcja poleca

Szef rządu przekonywał, że to podczas rządów PO (2007-15) sprzedawano polskie przedsiębiorstwa. - Jeśli chodzi o grabież, to nasi konkurenci są w tym bezkonkurencyjni. My natomiast zrobiliśmy wszystko, żeby zrepolonizować szereg przedsiębiorstw sprzedanych przez Platformę. Choćby niedawno odkupiona została przez PGE PKP Energetyka - mówił.

Dodał, że wówczas chciano "sprzedawać polskie przedsiębiorstwa Rosji". Odnosząc się zaś do "sprowadzania obywateli do rangi niewolnika" zwrócił uwagę na wysokość płacy minimalnej oraz podwyższenie wieku emerytalnego podczas rządów poprzedników.

Morawiecki: nie zgadzam się z nauką Kościoła

Konkretyzując swoją opinię na temat kary śmierci, podkreślił, że "należałoby to przemyśleć" i "nie postępować pochopnie jak współczesny świat, który szybko chce ją wyeliminować". To nawiązanie m.in. do faktu, iż w UE, także w Polsce - zgodnie z Europejską Konwencją Praw Człowieka - ten wymiar kary został nie obowiązuje.

Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. Uważam, że to był taki przedwczesny wynalazek lat 90. czy wcześniejszych - Mateusz Morawiecki

Morawiecki pozwolił sobie również na skonfrontowanie swoich poglądów ze stanowiskiem Kościoła Katolickiego, który stanowczo sprzeciwia się takiemu rodzajowi odpowiedzialności karnej. - Tutaj akurat nie zgadzam się z nauką Kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci. Ale jej nie mamy - oświadczył premier.

Przypomnijmy, że kara śmierci obowiązywała w PRL. Ostatni raz wykonano ją 21 kwietnia 1988 roku na Stanisławie Czabańskim, skazanym z gwałt i zabójstwo kobiety. W 1988 roku rząd Mieczysława Rakowskiego wprowadził moratorium na jej stosowanie, a ostatecznie wyeliminowano ją w 1997 roku, gdy wszedł w życie nowy Kodeks karny.

RadioZET.pl/PAP/Facebook