Obserwuj w Google News

MSWiA publikuje specjalny komunikat. Chodzi o tamę na Dnieprze

2 min. czytania
07.06.2023 12:04
Zareaguj Reakcja

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji publikuje specjalny komunikat po kolejnych doniesieniach o katastrofie w południowej Ukrainie. Premier wespół z Mariuszem Kamińskim zapowiedzieli, że polski rząd przekaże Ukrainie pomoc "rzeczową".

MSWiA komunikat
fot. Wojciech Strozyk - EastNews

Polski rząd przekaże Ukrainie pomoc "rzeczową" w związku z powodzią, która od poniedziałkowej nocy dewastuje obwód chersoński. MSWiA w specjalnym komunikacie poinformowało, że rząd Ukrainy zwrócił się do Polski o pomoc poprzez Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ERCC) - to specjalny system unijny, którego Ukraina od jakiegoś czasu jest członkiem. Krajowym punktem kontaktowym tego centrum jest w Polsce Straż Pożarna.

MSWiA publikuje specjalny komunikat. Pomoc rzeczowa po tragedii na Dnieprze

- W związku z dramatyczną sytuacją ludności cywilnej, po zniszczeniu przez Rosję zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce, wraz z premierem Mateuszem Morawieckim, zdecydowałem o przekazaniu 10 cystern na wodę o pojemności 18 tys. litrów oraz 10 pomp wysokiej wydajności. Dziękuję Państwowej Straży Pożarnej za zaangażowanie - przekazał minister.

W publikacji MSWiA sprecyzowano, że każda z pomp ma wydajność około 12 tys. litrów/minutę.

Tragedia na Dnieprze. Południowa Ukraina pod wodą

Przypomnijmy, że powódź sieje spustoszenie wzdłuż całego obwodu chersońskiego po tym, jak Zapora Kachowka przestała istnieć. Nowa Kachowka to miasto po drugiej - patrząc z perspektywy Polski - stronie Dniepru. Poniżej rozciąga się obwód chersoński i sam Chersoń, z którego Dniepr bezpośrednio wpływa do Morza Czarnego. W nocy z poniedziałku na wtorek (ok. 1.20) wielka zapora przestała istnieć, a woda zalała potężne połacie terenu południowej Ukrainy. Miasta znalazły się pod wodą, 17 tys. osób zostało ewakuowanych.

Rząd Ukrainy o wysadzenie tamy oskarża okupujących te tereny Rosjan. Celem wywołania katastrofy miałoby być spowolnienie ukraińskiej kontrofensywy. Tymczasem Rosja oskarża o wszystko Kijów, sugerując, że władze Ukrainy chciały w ten sposób pozbawić słodkiej wody Krymu, okupowanego przez Rosjan. Ukraina stanowczo zaprzecza.

RadioZET.pl