"Nie mamy wyjścia". Nowy rząd będzie rozmawiał z Łukaszenką?
Koniec push-backów na granicy polsko-białoruskiej, a jednocześnie wznowienie trudnych rozmów z reżimem Alaksandra Łukaszenki. O tym mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Maciej Żywno. Zdaniem senatora Polski 2050 w przypadku relacji z "tak trudnym sąsiadem, jakim jest Białoruś, nie mamy wyjścia". - Jeśli chcemy zatrzymać kryzys humanitarny, musimy szukać sposobów dotarcia, może nacisków, dyplomacji - przyznał polityk.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej oraz polityka wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki będą stanowiły jedne z poważniejszych wyzwań dla rządu, który utworzy wkrótce demokratyczna opozycja. Tego m.in. dotyczyła rozmowa z Maciejem Żywno w Wirtualnej Polsce.
"Nie mamy wyjścia". Nowy rząd będzie rozmawiał z reżimem Łukaszenki?
Senator Polski 2050 został zapytany o to, co się stanie, jeśli np. nowy szef MSWiA nie zatrzyma push-backów, czyli wypychania przez funkcjonariuszy Straży Granicznej przekraczających granicę migrantów z powrotem na Białoruś.
Jego zdaniem "nie możemy sobie pozwolić na utrzymanie tej sytuacji". Żywno postulował też rozpoczęcie "trudnych rozmów z Białorusią" i wspomniał historię z czasów, gdy pełnił funkcję wojewody podlaskiego.
- W 2007 roku byłem jednym z tych, który został wysłany na niskim poziomie, czyli regionalnym, do pierwszych kontaktów po to, żeby odblokować sytuację Polaków na Grodzieńszczyźnie. To był drobny krok, który pozwolił choćby zajmować się kolejkami na granicy, czyli takim stopniowym działaniem - opowiadał.
Polityk ocenił, że w przypadku relacji z "tak trudnym sąsiadem, jakim jest reżim białoruski, my nie mamy wyjścia". - Jeśli chcemy zatrzymać kryzys humanitarny, musimy szukać sposobów dotarcia, może nacisków, dyplomacji, by oni zmniejszyli ilość wchodzących na pas graniczny ludzi - podsumował ten wątek.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska