,

Osoby z niepełnosprawnościami opuszczają Sejm. "Krok do tyłu, żeby zrobić dwa kroki do przodu"

23.03.2023 15:02

Jutro (w piątek 24 marca - red.) opuszczamy Sejm - poinformowała w czwartek liderka protestu osób z niepełnosprawnościami Iwona Hartwich. Posłanka KO dodała: - Żeby dalej działać, musimy być zdrowi, czasem trzeba zrobić jeden krok do tyłu, aby później zrobić dwa do przodu.

Protest osób z niepełnosprawnościami
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News (ilustracyjne)

Protest opiekunów osób z niepełnosprawnością w Sejmie został wznowiony 6 marca. Domagają się oni podwyższenia renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, które wynosi 3490 zł brutto. Renta socjalna jest corocznie waloryzowana i od 1 marca 2023 r. wzrosła do 1588,44 zł brutto. Protestujący zaprezentowali obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej, realizujący ich postulat.

Od początku protestu osoby z niepełnosprawnością oraz ich opiekunowie spotkali się m.in. wiceministrem, pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawłem Wdówikiem. Podczas rozmów nie udało się jednak dojść obu stronom do porozumienia. Posłanka KO Iwona Hartwich poinformowała w czwartek na Facebooku, że z powodów zdrowotnych protestujący opuszczą gmach Sejmu.

Protest osób z niepełnosprawnościami opuszczają Sejm

"Jutro opuszczamy Sejm! Żeby dalej działać, musimy być zdrowi, czasem trzeba zrobić jeden krok do tyłu, aby później zrobić dwa do przodu" - przekazała Hartwich. Zapowiedziała, że w tej sprawie odbędzie się konferencja prasowa, którą zaplanowano na piątek na godz. 11. Hartwich informowała w ostatnich dniach o przyjeździe karetki do dwóch protestujących osób.

W połowie marca kierownictwo MRiPS zapowiedziało wprowadzenie nowego świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnością. Pierwszy, najwyższy poziom świadczenia wspierającego równy dwukrotności renty socjalnej zostanie uruchomiony od 2024 roku, drugi poziom - równy rencie socjalnej od 2025, zaś trzeci, wynoszący 50 proc. renty socjalnej od 2026 r. Resort podał też m.in, że opiekunowie będą mogli dorabiać do świadczenia pielęgnacyjnego.

Projekt ustawy w tej sprawie został w środę skierowany pod obrady Rady Ministrów. Poprzedni protest opiekunów osób z niepełnosprawnościami i ich podopiecznych w Sejmie trwał wiosną 2018 r. Zgłaszali oni wtedy dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też rehabilitacyjnym dla osób z niepełnosprawnościami niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

Protestujący przekonywali, że zrealizowano wtedy jeden ich postulat – podniesienie renty socjalnej. Po proteście, ich uczestnicy, m.in. Iwona Hartwich, otrzymali zakaz wstępu do Sejmu. Hartwich w 2019 r. kandydowała jednak do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej i została wybrana.

loader

RadioZET.pl/PAP - Karolina Kropiwiec

Logo radiozet Dzieje się