Obserwuj w Google News

PiS chce blokować prace nad reformą UE. Hołownia: "Nie ma takiej możliwości"

2 min. czytania
21.11.2023 12:08
Zareaguj Reakcja

Posłowie PiS złożyli projekt uchwały sejmowej dotyczącej zatrzymania "niebezpiecznych dla Polski" zmian w unijnych traktatach. Marszałek Sejmu odniósł się do kwestii proceduralnych i wyjaśnił, dlaczego nie ma możliwości, by rozpatrzyć ten projekt w najbliższych dniach.

Szymon Hołownia
fot. Hornet/REPORTER

Szymon Hołownia odniósł się do projektu uchwały, zgodnie z którą Sejm miałby sprzeciwiać się reformie instytucjonalnej Unii Europejskiej i zobowiązywać przyszłe rządy do określonych działań. Marszałek izby wyjaśnił, że PiS zgłosiło projekt kilka minut przed posiedzeniem prezydium Sejmu.

PiS chce uchwały blokującej prace nad reformą UE

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłosili projekt uchwały sejmowej dotyczącej "zatrzymania niebezpiecznych dla Rzeczypospolitej Polskiej zmian Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej". W dokumencie ujęto, że "Sejm RP zdecydowanie sprzeciwia się propozycjom zmian systemu instytucjonalnego Unii Europejskiej przedstawionym w sprawozdaniu Komisji Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego z 25 października 2023 roku w sprawie zmian traktatów". Podkreślono jednak, że izba ma wyrazić "poparcie dla obecności Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, będącej sojuszem współpracujących ze sobą, równych, wolnych i suwerennych państw".

Redakcja poleca

Projekt ma zobowiązać rząd do "zdecydowanego przeciwstawienia się próbom zmiany Traktatu o UE i Traktatu o Funkcjonowaniu UE w kierunku odbierania kompetencji państwom członkowskim, w szczególności poprzez ograniczanie stosowania zasady jednomyślności w Radzie [Unii Europejskiej - przyp. red.] i Radzie Europejskiej oraz zmniejszanie wpływu państw członkowskich na procesy decyzyjne w Unii Europejskiej". Pomysłodawcy chcą, by Sejm zobowiązał Radę Ministrów, aby przedstawiciele Polski w RUE i RE każdorazowo głosowali przeciwko tego rodzaju zmianom.

Marszałek Hołownia: "Nie ma takiej możliwości"

- Nie ma możliwości, aby w tym tygodniu procedować projekt uchwały wzywającej do zablokowania prac nad zmianami traktatów Unii Europejskiej - poinformował we wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia, dodając, że projekt przedstawiony przez połów PiS jest poważny, bo ma "nakładać zobowiązania uchwałą na polski rząd i na polskich europosłów".

Taka decyzja wynika z późnego przekazania dokumentu do Prezydium Sejmu. - Zaświadczą o tym wszyscy członkowie Prezydium Sejmu. Myśmy to dostali wczoraj, na pięć minut przed rozpoczęciem posiedzenia prezydium. […] Myśmy nie mieli czasu nawet jej przeczytać. Jak mamy podejmować decyzje [...] dotyczące tego rodzaju działalności legislacyjnej czy uchwałodawczej w takim trybie? - pytał retorycznie Hołownia.

- Przekazaliśmy przedstawicielowi PiS-u na Konwencie Seniorów, że oczekujemy innych standardów. To po pierwsze. A po drugie, zgodnie z prawem, trwa posiedzenie Sejmu, więc możemy też powiedzieć "trzeba było złożyć to przed posiedzeniem Sejmu, albo złożyć przed następnym posiedzeniem Sejmu", bo regulamin wymaga, żeby wszelkie wnioski, projekty itd. złożone były do godziny 21:00 przed rozpoczynającym się posiedzeniem Sejmu - tłumaczył przewodniczący izby, zapewniając, że traktuje poważnie tych, którzy podpisali się pod tym projektem uchwały, dlatego dokument trafi do komisji, która będzie teraz nad tym normalnie, w trybie pierwszego czytania pracować.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap