Obserwuj w Google News

Posłowie opozycji weszli do MSZ. "Osoby podejrzane o terroryzm dostały wizy"

2 min. czytania
15.09.2023 11:32
Zareaguj Reakcja

Parlamentarzyści KO rozpoczęli kontrolę poselską w resorcie dyplomacji w sprawie "afery wizowej". Jan Grabiec i Marcin Kierwiński mówili w piątek, że zdaniem służb NATO polskie wizy mogły otrzymać osoby, które znajdują się na liście osób niebezpiecznych - poinformowała Wirtualna Polska.

Jan Grabiec i Marcin Kierwiński
fot. Platforma Obywatelska/Facebook (screen)

" Afera wizowa" zatacza coraz szersze kręgi. W czwartek Prokuratura Krajowa potwierdziła, że siedem osób (trzy z nich są w areszcie) do tej pory usłyszało zarzuty za korupcję przy wydawaniu polskich wiz dla obywateli Afryki i Azji. 31 sierpnia stanowisko stracił wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, który zdaniem mediów miał odpowiadać za stworzenie kanału przerzutowego migrantów do Europy i USA z wykorzystaniem polskich wiz.

Parlamentarzyści opozycji rozpoczęli kontrolę poselską w MSZ, szukając więcej informacji o "aferze wizowej". - Czy prawdą jest, że służby specjalne krajów członkowskich NATO informowały polskie służby specjalne, że wizy polskie zostały wydane obywatelom państw azjatyckich i afrykańskich, którzy znajdują się na liście osób szczególnie niebezpiecznych? Czy MSWiA ma wiedzę, że takie osoby mogły wjechać na teren Polski lub teren Schengen? - pytał na briefingu prasowym poseł KO Marcin Kierwiński, którego cytowała Wirtualna Polska.

Redakcja poleca

"Afera wizowa". Posłowie KO: PiS mógł wpuścić do osoby niebezpieczne

Inny poseł KO Jan Grabiec dodał: - Jak informują służby państw NATO, kilkaset osób odnotowanych na liście osób podejrzanych o terroryzm dostało polskie wizy, wjechało na teren Polski, porusza się po Unii Europejskiej, dzięki polskim wizom z orzełkiem wydawanym przez polskie ministerstwo. To jest ogromny skandal.

W ocenie Kierwińskiego "PiS handlował polskim bezpieczeństwem". - Te słynne 5 tysięcy dolarów za polską wizę to symbol tego, za ile za rządów PiS jest sprzedawane polskie bezpieczeństwo - argumentował. Politycy opozycji podkreślili, że "politycy PiS-u starają się jak najbardziej rozmydlić tę aferę i kłamią na temat faktów".

Podobną kontrolę poselską, ale w resorcie rolnictwa, w piątek rozpoczęli posłowie PSL. Dzień wcześniej dziennikarze śledczy Radia ZET i RadioZET.pl Mariusz Gierszewski oraz Radosław Gruca informowali, że ministerstwo rolnictwa apelowało o ułatwienie wjazdu do Polski nawet miliona migrantów, aby wypełnić lukę w zatrudnieniu na wsiach. Pomysłodawcą tej inicjatywy miał być wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski.

Nie przegap