Obserwuj w Google News

Protest w Sejmie. Będą okupowali korytarz "do skutku"

2 min. czytania
06.03.2023 16:37
Zareaguj Reakcja

Chcemy godnie żyć - mówią osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie, którzy wznawiają protest. Posłanka Iwona Hartwich (KO) przedstawiła w Sejmie projekt ustawy o rencie socjalnej, który oznacza zrównanie jej wartości z minimalnym wynagrodzeniem. Dopóki posłowie nie zajmą się inicjatywą, osoby niepełnosprawne będą kontynuowały protest "do skutku" w korytarzu Sejmu.

Protest niepełnosprawnych w Sejmie
fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Protest w Sejmie osób z niepełnosprawnościami, wspieranymi przez ich opiekunów, został ogłoszony w poniedziałek 6 marca. O sprawie poinformowała na konferencji prasowej posłanka KO Iwona Hartwich.

- Domagamy się, by projekt był rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu – oświadczyła. Na konferencji w Sejmie Hartwich pojawiła się wraz z grupą niepełnosprawnych i ich opiekunów. Zaprezentowali oni obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej wraz ze zebranymi podpisami, których, według posłanki, jest prawie 200 tysięcy.

Protest w Sejmie. Będą okupowali korytarz Sejmu

Podjęli oni decyzję o ponownym proteście, na wzór tego z 2018 roku. Aktywiści zapowiedzieli, że pozostaną w Sejmie, dopóki posłowie nie zajmą się ich inicjatywą. 

Redakcja poleca

Tym razem domagają się szybkiego procedowania obywatelskiego projektu, który zrównuje rentę socjalną z płacą minimalną. Niepełnosprawni i ich opiekunowie będą okupować korytarz sejmowy tak jak w 2014 i 2018 roku.

Jak powiedział protestujący w tej sprawie Andrzej Sucholewski oraz jego mama, obecnie renta socjalna wynosi 1217 złotych - Jak za 1217 złotych ma przeżyć? Jak to jest możliwe? Niech ktoś spróbuje wziąć takie pieniądze i przeżyje miesiąc – przekonywali w Sejmie. Najniższe krajowe wynagrodzenie wynosi w 2023 roku 3490 złotych brutto, a od lipca br. będzie to 3600 zł brutto.

RadioZET.pl