,

Rusłan Stefanczuk mówił w Sejmie o Wołyniu. Dostał owacje na stojąco

25.05.2023 11:38

- Potomkom ofiar straszliwych wydarzeń na Wołyniu składam wyrazy współczucia i wdzięczności za pamięć, która nie wzywa do nienawiści ani do zemsty, ale służy jako ostrzeżenie, że nigdy nic takiego nie powtórzy się między naszymi narodami - powiedział w Sejmie szef Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

rusłan stefanczuk
fot. PAP

Rusłan Stefanczuk podczas wystąpienia w polskim parlamencie przypomniał, że "zbliża się 80. rocznica straszliwych wydarzeń na Wołyniu". - Rozumiemy wasz ból po stracie swoich najukochańszych. Wszystkim rodzinom i potomkom ofiar ówczesnych wydarzeń na Wołyniu składam wyrazy szczerego współczucia i wdzięczności za podtrzymywanie światłej pamięci o swoich przodkach - mówił.

- Pamięci, która nie wzywa do zemsty ani nienawiści, ale służy jako ostrzeżenie, że nic takiego nigdy więcej nie powtórzy się między naszymi narodami - kontynuował polityk. Na te słowa posłowie zareagowali owacjami na stojąco.

Rusłan Stefanczuk mówił w Sejmie o zbrodni na Wołyniu

- Życie ludzkie jest równie cenne, niezależnie od narodowości, rasy, płci czy religii - i z tą świadomością będziemy współpracować z wami, drodzy polscy przyjaciele, akceptując prawdę bez względu na to, jak bezwzględna może ona być. Razem musimy zdać ten niełatwy, ale wyjątkowo niezbędny egzamin, aby formuła "przebaczamy i prosimy o wybaczenie" uzyskała prawdziwy sens i praktyczny wymiar - oświadczył w Sejmie.

- Wspólnie odnajdziemy prawdę i dokonamy sprawiedliwej oceny. Pragnę abyśmy szanowali i nie zapominali chwalebnego braterstwa naszej broni, nie zapominali o tym, że 100 lat temu wspólnie wyzwalaliśmy Kijów i uratowaliśmy Europę przed bolszewicką inwazją, jak nasze narody zjednoczyły się w Powstaniu Styczniowym przeciwko rosyjskiemu uciskowi. Nich pamięć o tych bohaterskich wydarzeniach jeszcze bardziej zjednoczy nasze narody i nasze państw - apelował Stefanczuk.

- Pragnę, abyśmy zdali sobie sprawę z tego, że być może pierwszy raz historia daje naszym prezydentom, parlamentom i rządom wyjątkową szansę i odpowiedzialność, aby stać się twórcami nowej przyszłości dobrych sąsiadek: Ukrainy i Polski, pragnę, abyśmy wspólnie napisali naszą nową historię, bez jej retuszowania albo wyrywania z niej jakichkolwiek zapisanych i przeżytych kart - oświadczył przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy.

"Dobrze pamiętamy Katyń, Miednoje, Charków i Bykownię"

Stefanczuk podziękował Polakom za m.in. pomoc wojskową, której nasz kraj udzielił Ukrainie po wybuchu wojny. - Nigdy nie zapomnimy przywództwa Polski w tworzeniu koalicji czołgowej, ponieważ to wy przekazaliście nam pierwsze Leopardy. Ukraińskie niebo jest chronione przez polskie MIGi. Wierzymy, że wkrótce powstanie koalicja samolotowa, w której Polska zajmie czołowe miejsce - powiedział ukraiński polityk.

Zwrócił uwagę, że Polska i Ukraina wielokrotnie doznawały bólu ze strony Rosji. - Dobrze pamiętamy Katyń, Miednoje, Charków i Bykownię. Dziś świat zobaczył, jakie okropności ruski mir przyniósł na ukraińską ziemię, do Buczy, Borodianki, Iziumu, Czernichowa. Po okupacji rosyjskiej nadal odnajdujemy tam miejsca tortur i bezimienne mogiły. Robimy jednak wszystko, aby przywrócić imię każdej osobie, tak żeby mogła ona zostać godnie pochowana - mówił.

Wyraził też gotowość na współpracę z Polską. - Wspólnie będziemy poszukiwać i odnawiać miejsca pamięci. Wspólnie przywrócimy z niepamięci imiona tych, którzy spoczywają w bezimiennych mogiłach zarówno w Ukrainie jak i w Polsce. Bez zakazów i bez barier. Jest to nasz wspólny moralny i chrześcijański obowiązek - oświadczył przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy.

loader

RadioZET.pl/ PAP/ Sejm

Logo radiozet Dzieje się